Zginął mercedes wart 180 tysięcy. Po niecałej dobie odnaleźli auto ze zdemontowaną już pokrywą silnika

Odkleił pokrywę silnika, by zmylić policjantów. Mundurowi nie dali się nabrać
Odkleił pokrywę silnika, by zmylić policjantów. Mundurowi nie dali się nabrać
Źródło: KWP Olsztyn

Z parkingu na terenie Biskupca zniknął mercedes o wartości 180 tysięcy złotych. Policjanci już następnego dnia namierzyli auto w Olsztynie. 32-latkowi podejrzanemu o kradzież auta grozi nawet do 15 lat więzienia.

Do kradzieży mercedesa z jednego z parkingów na terenie Biskupca (woj. warmińsko-mazurskie) doszło w poniedziałek 10 lipca. Pokrzywdzony oszacował wartość pojazdu na 180 tysięcy złotych.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie i policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie. Już następnego dnia trafili na trop skradzionego pojazdu.

- Na jednej z ulic w Olsztynie zauważyli auto pochodzące z kradzieży i zatrzymali je na ul. Kętrzyńskiego. Za kierownicą mercedesa siedział 32-letni mężczyzna. Policjanci w w zaledwie 24 godziny od zgłoszenia odzyskali skradzione auto. Ten czas wystarczył jednak, aby zdemontował pokrywę silnika pojazdu, w celu zmylenia policjantów i uniemożliwienia identyfikacji skradzionego samochodu - informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

32-latek odpowie w warunkach recydywy

32-latek trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.

Mundurowi zatrzymali mężczyznę, umieszczając go w policyjnym areszcie
Mundurowi zatrzymali mężczyznę, umieszczając go w policyjnym areszcie
Źródło: KWP Olsztyn

Przestępstwo to jest zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności, jednak mężczyźnie grozi nawet do 15 lat więzienia, ponieważ w przeszłości był karany za podobne przestępstwa i będzie odpowiadać w warunkach tzw. recydywy.

Źródło: Google Maps
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: