"Nie spoczniemy, będziemy dalej maszerować". Trójmiejski Marsz Równości w Gdańsku

W sobotę kilka minut po godzinie 16 przed Gdańskim Teatrem Szekspirowskim rozpoczął się Trójmiejski Marsz Równości. Jak poinformowali organizatorzy ósmej edycji wydarzenia ze stowarzyszenia Tolerado, celem imprezy było pokazanie, że "różnorodność jest też kluczem do wolności - nie tylko naszej (osób LGBT+ - red.), ale i całego społeczeństwa".

Zobacz: Marsze Równości w polskich miastach. "Żeby ludzie zobaczyli, że nie jesteśmy szatanem"

Hasło tegorocznej edycji brzmi: "Różnorodność jest wolnością!".

"Różnorodne są nasze społeczności i każda społeczność jest tak samo ważna - lesbijki, geje, osoby biseksualne i panseksualne, osoby transpłciowe, niebinarne, interpłciowe, aseksualne i aromantyczne, a także wszelkie inne, które identyfikują się z bardzo szeroko rozumianą queerowością!" - czytamy w opisie wydarzenia.

Marsz zakończył się na terenach postoczniowych, gdzie odbywa się afterparty.

W wydarzeniu wzięły udział między innymi posłanki Barbara Nowacka (Inicjatywa Polska) i Agnieszka Pomaska (PO). Na czele pochodu można było dostrzec również prezydentkę Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz i wiceprezydentkę Sopotu Magdalenę Czarzyńską-Jachim.

Czytaj też: "Rzecznik Praw Dziecka zabawia się w inkwizytora". I tylko dzieci żal

- Różnorodność to jest nasze bogactwo. Wszyscy mamy równe prawa. Nie spoczniemy, będziemy dalej maszerować - powiedziała reporterce TVN24 Czarzyńska-Jachim.

- Widać wielką energię i młodych, wszystkich, którzy chcą lepszej, kolorowej Polski. Polski, która nie wyklucza, nie zamyka, nie obraża i nie poniża. To czuć w Gdańsku, ale też w całej Polsce - oceniła posłanka Nowacka.

Wcześniej podobne marsze odbyły się między innymi w Krakowie, Łodzi, Koszalinie, Olsztynie i wielu innych miejscowościach.