Kierowca hondy nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Policyjny pościg zakończył się kilka kilometrów dalej. - Kierujący samochodem honda uderzył w radiowóz, który stanął mu na drodze ucieczki. Uszkodzony też został radiowóz, który jechał za hondą - opisuje policja.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Policjanci na ulicy Jabłoniowej dali sygnał do zatrzymania się kierowcy hondy. - Wtedy gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli za nim, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe - powiedziała nadkom. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Wezwany został również drugi radiowóz, aby zatrzymać uciekającego kierowcę.
Jechał kradzionym samochodem, nie ma prawa jazdy
- Na ulicy Kartuskiej, na wysokości ulicy Nowatorów, kierujący hondą uderzył w radiowóz, który stanął mu na drodze ucieczki. Uszkodzony też został radiowóz, który jechał za hondą - dodała Ciska.
Lekkie obrażenia odniósł jeden z policjantów oraz uciekający kierowca.
Zatrzymany przez funkcjonariuszy mężczyzna to 29-letni mieszkaniec Gdańska, który miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Okazało się też, że honda była kradziona.
29-latek był trzeźwy. W szpitalu pobrano mu krew do badań na obecność środków odurzających. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat więzienia.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock