Gdańsk będzie miał swoją tęczę? "Nie chcemy tu jarmarku"

- Nie chodzi o to, żeby przenosić tęczę z Warszawy, jak wcześniej informowały lokalne media. Od początku była jedynie mowa o stworzeniu w Gdańsku drugiej, nowej tęczy, która będzie symbolem solidarności i wolności – zapewnia Anna Strzałkowska, prezes stowarzyszenia Tolerado, które działa na rzecz osób LGBT.

Kwestie lokalizacji nowej tęczy stowarzyszenie pozostawiło autorce instalacji. Ta chciałaby, żeby gdańska tęcza stanęła obok nowej siedziby Europejskiego Centrum Solidarności (ECS), które powstaje przy Placu Solidarności.

– Tęcza podpierająca ECS mieściłaby się w kwestii solidarności, bo tolerancja i solidarność to właśnie to, co powinniśmy okazywać środowiskom homoseksualnym, będących w naszym kraju w mniejszości - powiedziała Julita Wójcik.

Jak zaznaczyła, na pewno nie byłaby to taka sama tęcza jak na warszawskim Placu Zbawiciela.

Oprócz siedziby Europejskiego Centrum Solidarności, pojawiły się też inne lokalizacje: gdański Targ Węglowy czy Nowe Miasto. - Jesteśmy otwarci na dialog i kolejne propozycje - zapowiedziała Strzałkowska.

Stowarzyszenie Tolerado w Gdańsku wniosek w sprawie ustawienia tęczy zamierza złożyć w Radzie Miasta w przyszłym tygodniu, kiedy dostanie koncepcję nowego projektu od gdańskiej artystki. - Wierzymy, że radni przychylą się do naszego projektu i instalacja powstanie jeszcze w tym roku – powiedziała Strzałkowska. Dodała, że nie ma lepszego miejsca na postawienie tęczy niż Gdańsk, który jest miastem "wolności i solidarności".

Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, ocenił, że tęcza powinna zostać w Warszawie, bo stała się integralną częścią Placu Zbawiciela. - Żałowałbym, gdyby tęcza zniknęła, tam powinna zostać odbudowana - stwierdził.

Dodał też, że stworzenie tęczy przy budynku Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku nie wchodzi w grę, gdyż "Plac Solidarności jest przestrzenią zabytkową, chronioną". - Nie ruszałbym zasadniczo jego estetyki i nie dodawałbym dodatkowych treści - powiedział.

Sceptyczny wobec pomysłu postawienia tęczy przy powstającym centrum jest także Bogdan Oleszek, przewodniczący rady miasta.

- Na Placu Solidarności w ogóle tego nie widzę. To miejsce o innym charakterze. Tam polegli ludzie, którzy walczyli o nasz byt. Nie chcemy, żeby był tu jarmark, to ma być miejsce poświęcone pamięci stoczniowców - stwierdził kategorycznie.

Zapytany, czy rada miasta rozpatrzy wniosek, który planuje złożyć stowarzyszenie Tolerado odpowiedział, że to zależy od charakteru pisma.

- Na pewno przedstawię go wszystkim radnym i każdy z nich będzie mógł zabrać głos w tej sprawie. Jestem jednak przekonany, że nikt się nie zgodzi - zaznaczył.

Według niego postawienie gdańskiej tęczy przy Placu Solidarności mogłoby wywołać protesty zarówno mieszkańców, jak i stoczniowców. - Myślę, że ten pomysł jest mocno chybiony - ocenił.

Słynna tęcza autorstwa gdańskiej artystki Julity Wójcik powstała w 2010 r. w Domu Pracy Twórczej w Wigrach. W 2011 r. gościła na placu przed Parlamentem Europejskim w Brukseli. W czerwcu 2012 r. tęczę przeniesiono na warszawski Plac Zbawiciela.

Początkowo instalacja miała stamtąd zniknąć do końca stycznia 2013 r., szybko jednak zdobyła sympatię i pojawił się pomysł, aby została dłużej. Byli jednak i tacy, którym się nie podobała - zarzucali jej niedopasowanie do architektury placu czy promowanie symboliki LGBT.

Jej przeciwnicy ujawnili się także wśród radnych Warszawy. Radna Olga Johann z PiS przekonywała, że tęcza zasłania Kościół Najświętszego Zbawiciela i zaapelowała o uszanowanie "resztki pięknej architektury".

Spór odżył w grudniu 2013 r. "Zbrukane święte miejsce" - czytaj więcej.

Do pożarów tęczy dochodziło już kilkukrotnie. W czasie Marszu Niepodległości 11 listopada instalacja spłonęła po raz kolejny. Władze Warszawy zapowiedziały, że kolejny raz będzie odbudowana.

Tak płonęła warszawska tęcza:

Tu mogłaby stanąć gdańska tęcza:

Autor: dp/ws/par/kwoj / Źródło: TVN24 Pomorze