Części skutera posklejane taśmą, bez świateł i hamulców. Takim pojazdem podróżował 22-latek. - Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania, a kobieta, która siedziała z tyłu nie miała kasku - mówi rzecznik elbląskiej policji.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego w Elblągu w poniedziałek około godziny 13 dostali nagranie od jednego z kierowców. Widać na nim, jak mężczyzna i kobieta jadą skuterem bez świateł i hamulców ulicą Mickiewicza. Dodatkowo pasażerka nie miała kasku.
Jeszcze tego samego dnia, o godzinie 17, policjanci patrolujący ulicę Fromborską zauważyli osoby z nagrania. Zatrzymali je do kontroli.
- Wtedy też policjanci sprawdzili stan techniczny jednośladu. Podczas kontroli wyszło też, że kierujący nie ma uprawnień do kierowania, a dodatkowo znów przewoził pasażerkę bez kasku - mówi kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
"Skuter jeździ bardzo dobrze, w czym problem?"
22-latek stwierdził, że skuter jeździ bardzo dobrze i nie widzi, w czym jest problem. Funkcjonariusze mieli jednak inne zdanie.
- Ocenili, że jest w opłakanym stanie. Nie działały hamulce, światła a elementy skutera trzymały się na taśmie samoprzylepnej - wymienia Nowacki.
Policjanci zatrzymali 22-latkowi dowód rejestracyjny i ukarali mężczyznę mandatem karnym w wysokości 1000 złotych. 21–letnia pasażerka dostała 100 złotych mandatu za nieużywanie kasku ochronnego.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24