Grecja wydała władzom Mołdawii ściganego Vladimira Plahotniuca. Prorosyjski oligarcha tego samego dnia usłyszał zarzuty. Eksperci oceniają, że sprowadzenie go do kraju w przededniu wyborów to "sukces wizerunkowy" proeuropejskiej partii PAS, walczącej o utrzymanie większości w parlamencie.