Powstańcy po spotkaniu z ministrem Macierewiczem. Wychodzą z kompromisem - czyli bez apelu smoleńskiego, ale z nazwiskiem między innymi prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który na uroczystościach rocznicowych ma zostać wymieniony. Przy okazji szef MON wspomina o kłamliwej dezinformacji, bo jak dziś próbował przekonywać - apel smoleński to wymysł nie jego, a dziennikarzy.