Żydzi spalili palestyńską flagę


Żydowscy osadnicy ściągnęli, spalili i zdeptali w niedzielę w Hebronie palestyńskie flagi. Wszystkiemu przyglądali się biernie izraelscy żołnierze i policjanci.

Agerncja Reutera pokazała zdjęcia, na których widać, jak przywódca Żydowskiego Frontu Narodowego Baruch Marzel zdejmuje i pali palestyńską flagę.

Wkrótce po incydencie Palestyńczycy pomaszerowali przez centrum Hebronu, wypuszczając w powietrze baloniki w narodowych barwach. Ale na balonikach się nie skończyło - wkrótce w ruch poszły też kamienie. Izraelska policja i armia interweniowały przy użyciu gazu łzawiącego. Nie zanotowano żadnych aresztowań i na szczęście nie było też doniesień o rannych.

Stały punkt zapalny

Hebron to największe miasto na Zachodnim Brzegu Jordanu, uważane jednocześnie za twierdzę bojowników Hamasu. Problem w tym, że w samym centrum mieszka też kilkuset ultraortodoksyjnych osadników żydowskich. To powoduje częste konflikty i starcia.

Źródło: Reuters