Ósma ofiara ataku na kemping w stanie Georgia zmarła - poinformowała w niedzielę amerykańska policja. W szpitalu przebywa jeszcze jedna ranna osoba, ranna w niewyjaśnionych okolicznościach.
Dowódca policji hrabstwa Glynn, Matt Doering, mówił, że życie stracił 19-letni mężczyzna, krytycznie ranny w czasie ataku w mieście Brunswick, na wybrzeżu atlantyckim.
Na razie policja nie ujawniła ani przyczyn napadu na kemping, ani nie podała też, w jaki sposób zamordowano ofiary, których ciała odnaleziono w sobotę.
Policja potrzebuje pomocy
Co gorsza, wygląda na to, że morderca jest na wolności, bo jego ciała nie było wśród zabitych i rannych, a policja zdaje się błądzić w ciemnościach. - Potrzebujemy pomocy - przyznał Doering.
Za udzielenie informacji prowadzącej do zatrzymania i skazania sprawcy zabójstw wyznaczono 25 tys. dolarów nagrody.
Źródło: PAP, lex.pl