"Zerwał kask z głowy policjanta". Trzy lata więzienia za protest przeciwko Putinowi

Władze Rosji na każdy protest reagują zdecydowanieBogomolov.PL

Sąd Rejonowy w Moskwie skazał na karę trzech lat i dwóch miesięcy pozbawienia wolności w kolonii karnej Dmitrija Iszewskiego, kolejnego z uczestników protestów w stolicy Rosji w maju 2012 roku przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml.

Iszewski został aresztowany w maju bieżącego roku. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej utrzymuje, że jeden ze świadków rozpoznał w nim człowieka, który podczas rozruchów w 2012 roku "zerwał kask z głowy policjanta, który następnie upadł i poczuł ból". Opozycjonista był sądzony w trybie specjalnym, ponieważ przyznał się do zarzucanego czynu i zawarł porozumienie z prokuraturą, w którym zobowiązał się do współpracy ze śledztwem.

Tryb specjalny zakłada, że sąd nie bada dowodów i nie przesłuchuje świadków. Ponadto proces toczy się z częściowym wyłączeniem jawności. Bez udziału mediów i publiczności sąd m.in. wysłuchuje zeznań oskarżonego i zapoznaje się z warunkami jego porozumienia z prokuraturą. Tryb specjalny przewiduje też łagodniejszy wyrok - najwyżej dwie trzecie kary maksymalnej, która w wypadku zarzutów wobec Iszewskiego wynosiła 10 lat pozbawienia wolności. Wcześniej moskiewski sąd skazał na kary od 2,5 do 4,5 lat łagru 13 innych uczestników antyputinowskich protestów z 2012 roku. Jeden z oskarżonych został uznany za niepoczytalnego i skierowany na przymusowe leczenie psychiatryczne. W stosunku do 11 osób zastosowano amnestię. Śledztwo przeciwko pozostałym oskarżonym trwa.

Natomiast w lipcu tego roku Moskiewski Sąd Miejski wymierzył kary po 4,5 roku kolonii karnej Siergiejowi Udalcowowi i Leonidowi Razwozżajewowi, uznając ich za winnych organizacji "masowych rozruchów" w przededniu inauguracji Putina.

Sprzeciw wobec Putina

6 maja 2012 roku na placu Bołotnym naprzeciwko Kremla doszło do starć sił specjalnych policji OMON z opozycjonistami, którzy żądali odejścia Putina, a także przeprowadzenia w Rosji uczciwych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. W manifestacji wzięło udział około 15 tys. ludzi. Ponad 450 osób zostało zatrzymanych, po obu stronach byli ranni. W stan oskarżenia w sprawie zajść postawiono łącznie 30 osób.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Bogomolov.PL