Wicekanclerz Niemiec, Sigmar Gabriel (SPD), odwołał z powodu sytuacji w Grecji zaplanowaną na niedzielę wizytę w Izraelu. Jego partyjny kolega, szef klubu parlamentarnego SPD Thomas Oppermann powiedział, że "jest przerażony" postawą rządu w Atenach.
Gabriel, który jest też liderem SPD, kieruje resortem gospodarki w rządzie kanclerz Angeli Merkel. W niedzielę miał rozpocząć dwudniową wizytę w Izraelu. Jak powiedział jego rzecznik, powodem odwołania podróży jest kryzys grecki. Partyjny kolega Gabriela Opermann powiedział w niedzielę rozgłośni Deutschlandfunk, że "jest przerażony" postawą greckiego rządu. - Ten rząd w nocy z piątku na sobotę wypowiedział de facto współpracę i zerwał negocjacje - zaznaczył polityk SPD. Jak podkreślił, nie jest przeciwnikiem pomysłu referendum w sprawie międzynarodowej oferty dla Grecji. Postawa (premiera Grecji Aleksisa) Ciprasa, który zalecił, aby głosować przeciwko, jest "aktem destrukcyjnym" - wskazał Oppermann. To referendum jest "skierowane przeciwko partnerom negocjacyjnym" - zaznaczył niemiecki socjaldemokrata.
Nie ma partnera do rozmów
Według niego "Cipras dąży do referendum, ponieważ boi się odpowiedzialności i spycha decyzję na społeczeństwo". Zdaniem Oppermanna w Grecji "nie ma obecnie żadnego partnera do rozmów". Swoimi działaniami Cipras "wywołuje panikę wśród własnych obywateli". To jest "totalnie nieodpowiedzialna postawa" - ocenił. Grecki parlament zgodził się w nocy z soboty na niedzielę na przeprowadzenie 5 lipca referendum w sprawie warunków programu pomocowego, przedstawionych przez międzynarodowych kredytodawców. Referendum zaproponował dzień wcześniej premier Grecji. Cipras wezwał Greków, by w referendum zagłosowali przeciwko proponowanym przez wierzycieli, jego zdaniem - w formie ultimatum, warunkom dalszej pomocy dla Grecji.
Autor: dln//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: © Arne Müseler / arne-mueseler.de / CC-BY-SA-3.0