Załoga wahadłowca Discovery, który w środę zacumował na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) wyszła na spacer kosmiczny. Prom po trwających prawie miesiąc problemach wystartował w środę z przylądka Canaveral na Florydzie.
Siedmioosobowa załoga wahadłowca zakończyła swój pierwszy z trzech spacerów kosmicznych zaplanowanych podczas misji wahadłowca. Celem spaceru było zainstalowanie ostatniego elementu baterii słonecznych.
Problemy ze startem
Lot promu na stację trwał dwa dni. W skład siedmioosobowej załogi wchodzą: 45-letni Koichi Wakata, dowódca misji Lee Archambault (48 lat), pilot Dominic "Tony" Antonelli (41), inżynier i główny kosmiczny "spacerowicz" Steven Swanson (41) oraz trzech innych specjalistów od spacerów kosmicznych: Joseph Acaba (41), Richard Arnold (45) i John Phillips (57), który już wcześniej był stałym członkiem ISS.
Prom po trwających prawie miesiąc problemach wystartował w środę z przylądka Canaveral na Florydzie. Lot 125. amerykańskiego programu wahadłowcowego pierwotnie miał odbyć się w połowie lutego. Powodem opóźnień były problemy techniczne.
Misja siedmiosobowej załogi potrwa 13 dni. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to projekt 16 państw. Koszt jej budowy to już ponad 100 miliardów dolarów.
Źródło: marca.com,sport.es,telegraph.co.uk,PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters, PAP/EPA