Jeśli sąd uznał, że Anders Breivik jest poczytalny, wyrok nie mógł być inny - powiedział na antenie TVN24 prof. Piotr Kruszyński, karnista. Ekstremista został uznany za winnego zabicia 77 osób i skazany na 21 lat więzienia.
Kruszyński podkreślił, że uznanie za poczytalnego, nie wyklucza choroby psychicznej.
- Sąd uznał, że mógł on rozpoznać znaczenie swojego czynu i pokierować swoim postępowaniem, że wiedział, co robi. I że mógł się powstrzymać, ale tego nie zrobił - powiedział Kruszyński, tłumacząc, co oznacza uznanie Breivika za poczytalnego.
Jednocześnie karnista zaznaczył, że w jego opinii, sąd uzna (w uzasadnieniu wyroku), że Breivik jest psychopatą, z odchyleniem do normy. - Uznanie, że ktoś ma odchylenie od normy psychicznej, nie jest równoznaczne z uznaniem niepoczytalności. Niepoczytlany jest ten, kto nie wie, co robi - wyjaśnił Kruszyński.
Maksymalna kara
Zaznaczył, że jeśli sąd uznał, że Breivik jest poczytalny, to kara nie mogła być inna. - W norweskim prawie karnym maksymalna kara za zabójstwo - dla wielu jest to szokujące - wynosi 21 lat więzienia. Więcej dostać nie mógł - powiedział Kruszyński.
Dodał, że prokuratura nie może się już odwołać, by sąd orzekł karę maksymalną, apelację może złożyć obrona. Tyle, że jak przypomniał, Breivik zapowiedział, że jeśli zostanie uznany za poczytalnego, nie będzie się odwoływał.
Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości powiedział, że sąd miał dwie możliwości: albo uznać Breivika za niepoczytalnego i umieść w szpitalu psychiatrycznym, albo uznać go poczytalnym i skazać na maksymalny wymiar kary.
W przypadku kary 21 lat więzienia, skazany jest poddawany m.in. większej liczbie programów resocjalizacyjnych i terapii niż osoba skazana na zwykłą karę więzienia.
- Patrząc na to, jak zachowuje się Breivik (wysłuchiwał wyroku z uśmiechem na twarzy), trudno mówić o jakiejkolwiek rosocjalizacji, zmianie w jego zachowaniu - powiedział Ćwiąkalski.
"Nigdy nie wyjdzie na wolność"
Dorota Leśkiewicz-Saethran, Polka mieszkająca w Norwegii podkreśliła, że Norwedzy zgadzają się z tym, że Breivik został uznany za poczytalnego. - To jest jednyna możliwość ukarania go - powiedziała. I dodała, że gdyby był uznany za niepoczytalnego, co najwyżej trafiłby do szpitala.
Przyznała, że są dyskusje na temat długości kary, ale 21 lat to maksimum.
Przypomniała jednocześnie, że kara 21 lat pozbawienia wolności będzie mogła być przedłużana, dopóki Breivik będzie uważany za osobę stanowiącą zagrożenie dla społeczeństwa.
- W praktyce oznacza to, że Breivik nigdy nie wyjdzie na wolność - zaznaczyła Leśkiewicz-Saethran.
Autor: MAC/ ola / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24