Ponad 100 tys. Indian z całego świata zebrało się w Duke City w Stanach Zjednoczonych, by razem dyskutować, śpiewać, tańczyć i wybrać swoją miss. Najpiękniejszą Indianką świata - głosami członków ponad 3 tys. plemion - została Dakota Brant z Kanady.
Zgromadzenie Narodów (The Gathering of Nations), to największe spotkanie Indian na świecie. Organizatorzy oceniają, że w niedzielę na stadionie University Stadium w Duke City zebrało się 130 tys. osób. - Widać, że nasza kultura żyje, a nie jest tylko zamknięta w muzeach - mówił Melonie Matthews, jeden z tancerzy biorących udział w uroczystościach.
Ubrani w tradycyjne stroje Indianie nie tylko śpiewali i tańczyli, ale także sprzedawali swoje wyroby, m.in. biżuterię, jedzenie, ubrania. Na koniec dokonano uroczystego wyboru najpiękniejszej Indianki. 23-letnia zwyciężczyni nie kryła wzruszenia. - Nie wiem co powiedzieć, pierwsze co przychodzi mi do głowy, to ogromna wdzięczność dla wszystkich, którzy na mnie głosowali - wykrztusiła tylko Brant.
Źródło: CBS News