Ukraińska policja przeprowadziła ponad 600 przeszukań podczas akcji przeciwko organizatorom przerzucania za granicę osób, które uchylają się od służby wojskowej. Wystawiono 60 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
"W ciągu jednej doby policja zlikwidowała niemal 50 schematów nielegalnego przekraczania granicy przez mężczyzn w wieku poborowym w 22 regionach kraju" - powiadomiła w sobotę ukraińska policja.
Rewizje odbyły się w mieszkaniach dyrektorów szpitali, członków komisji lekarskich oraz pracowników komend uzupełnień, którzy oferowali szereg sposobów, by uniknąć poboru do armii. Ludzie ci pomagali m.in. w otrzymaniu zaświadczenia lekarskiego o niezdolności do służby czy wyrobieniu dokumentów, pozwalających na wyjazd za granicę.
"Wśród najpopularniejszych propozycji było przekraczanie granicy poza punktami kontrolnymi - w lesie, łodzią lub w kombinezonie przez rzekę, w bagażniku ciężarówki lub w damskiej odzieży" - ujawniła policja.
Potencjalnych klientów poszukiwano m.in. przez zamknięte kanały w sieciach społecznościowych. Opłata, którą pobierano od chętnych, wynosiła od 5 do 22 tysięcy dolarów. Podejrzanym grożą wyroki do dziewięciu lat więzienia.
Mobilizacja na Ukrainie
Na początku tego roku Ukraina przyjęła nowe ustawodawstwo i wdrożyła inne środki, w tym obniżenie wieku poborowego z 27 do 25 lat, aby zwiększyć tempo mobilizacji do armii. Zgodnie z nowym prawem Kijów nakazał Ukraińcom mieszkającym za granicą śledzenie informacji o poborze do wojska przez internet, a także zachęcał ich do powrotu do kraju i przyłączenia się do walki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Press service of 24 Mechanized brigade