Władimir Żyrinowski, deputowany Dumy Państwowej i przywódca Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, postanowił "zostać jedną z pierwszych osób na świecie, które zostaną zaszczepione na koronawirusa" - podało to ugrupowanie.
Władimir Żyrinowski został jednym z ochotników biorących udział w badaniu dotyczącym wprowadzenia do obrotu szczepionki na koronawirusa opracowanej przez moskiewski Instytut Gamaleja.
"Po szczepieniu czuję się świetnie. Drugą część szczepionki na koronawirusa dostanę 20 września" - ujawnił polityk na swoim profilu społecznościowym. Wyraził też nadzieję, że "wszyscy posłowie z Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji będą mogli w najbliższym czasie się zaszczepić".
"Na tym etapie badań, oprócz Żyrinowskiego, zostanie zaszczepionych jeszcze 40 tysięcy osób" - podała agencja RIA Nowosti.
Córka Putina
W połowie sierpnia prezydent Władimir Putin ogłosił, że Rosja jest pierwszym państwem na świecie, które zatwierdziło szczepionkę na koronawirusa. Jak mówił, testy przeprowadzane na ochotnikach trwały około dwóch miesięcy. Putin, zachęcając do szczepień, mówił również, że szczepionka opracowana przez moskiewski Instytut Gamaleja jest bezpieczna. Przekonać się miała o tym jedna z jego córek, która została zaszczepiona.
Rosyjska szczepionka nosi nazwę Sputnik V.
Wcześniej Walerij Fiodorow, szef Ogólnorosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (WCIOM), oznajmił, że ponad połowa Rosjan nie chce zostać zaszczepiona szczepionką przeciwko COVID-19 Sputnik V. Tak wynika z badań, zleconych przez tę pracownię (nie podano terminu, kiedy zostały przeprowadzone). "Zdaniem szefa WCIOM Rosjanie nie chcą się szczepić, ponieważ się boją i nie wierzą (w jej skuteczność - przyp. red.)" - podał portal RBK.
Źródło: RIA Nowosti, RBK