Sześć lat spędzi w więzieniu niemiecki biznesmen, który zorganizował dostawę ponad 15 ton grafitu do Iranu. Wszystko wskazuje na to, że materiał mógł być wykorzystywany do programu atomowego tego kraju.
Niemiecki sąd skazał mężczyznę za naruszenie prawa eksportowego. Oprócz kary więzienia ma on zapłacić także 705 tys. euro grzywny.
Sąd w Koblencji ustalił, że 63-latek z Bonn wysyłał grafit między 2005 rokiem a początkiem 2007 roku. Pośrednikiem była niezidentyfikowana turecka firma. Odbiorcą miał być "obywatel irański, znany na świecie jako nabywca dla irańskiego programu rakietowego" - głosi sądowe oświadczenie.
Fałszywe zezwolenia na eksport
Według sądu, podsądny zlecał zaklasyfikowanie grafitu jako materiału niższej jakości, żeby obejść przepisy, na mocy których musiałby zabiegać o specjalne zezwolenie na eksport do Iranu.
W 2007 roku dwie dostawy grafitu zostały wstrzymane przez tureckie służby celne. Biznesmena aresztowano w czerwcu 2008 roku.
Grafit ma wiele pokojowych zastosowań, m.in. w przemyśle stalowym. Może być też wykorzystywany w reaktorach jądrowych, a także w produkcji broni jądrowej i w technologiach rakietowych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24