Więzień Janukowycza: Rosja szykuje bunty w największych miastach Ukrainy


W marcu i kwietniu w największych miastach Ukrainy dojdzie do buntu – ostrzega Jurij Łucenko, deputowany parlamentu ukraińskiego z listy prezydenckiego Bloku Petra Poroszenki, były więzień polityczny za rządów obalonego Wiktora Janukowycza, a także jeden z przywódców pomarańczowej rewolucji.

- Inwazja rosyjska w Donbasie spotkała się z oporem, dlatego władze na Kremlu zamierzają uruchomić plan „B”. Polega on na organizowaniu buntów w takich ukraińskich miastach, jak Odessa, Charków czy Kijów. Sytuacja gospodarcza może sprzyjać inicjatorom tego pomysłu, na Ukrainie jest bowiem wiele osób niezadowolonych z działań obecnej władzy – mówił deputowany Jurij Łucenko na antenie telewizji ukraińskiej Kanał 5.

- Do realizacji planu organizacji buntów władze na Kremlu wykorzystają swoich agentów, zarówno świadomych, jak i nieświadomych całej sprawy. Będzie dochodziło do zamachów terrorystycznych. Będą próby zastraszania i upokorzenia Ukraińców - prognozował Łucenko.

Po fiasku planu "B" plan "C"

Ukraiński deputowany zaznaczył, że w przypadku rosyjskiego fiaska z organizowaniem buntów w najważniejszych miastach ukraińskich, władze na Kremlu uruchomią kolejny plan, „C”, polegający na wznowieniu operacji wojskowej w Donbasie, zakrojonej na znacznie większą skalę.

- Do takiego rozwoju scenariusza powinniśmy być przygotowani pod koniec maja - ostrzegł.

Jurij Łucenko to były więzień polityczny, który został skazany na cztery lata pozbawienia wolności za rządów obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza. Prokuratura oskarżyła go o defraudację publicznych pieniędzy.

Ukraińscy analitycy wskazywali, że areszt Łucenki (w grudniu 2010 r.) był odwetem za ściganie bliskich współpracowników Janukowycza w czasach, gdy Łucenko był ministrem spraw wewnętrznych (w latach 2007-2010).

Łucenko został ułaskawiony przez Janukowycza w kwietniu 2013 r.

Były prezydent podjął taką decyzję pod presją Brukseli, która ostrzegła, że nie podpisze umowy o utworzeniu strefy wolnego handlu UE z Ukrainą, jeśli opozycjoniści ukraińscy nie wyjdą na wolność.

Operacja "Fala" w Odessie

Do ewentualnych prowokacji przygotowują się władze w Odessie. Ukraińskie MSW ogłosiło właśnie rozpoczęcie operacji "Fala" w obwodzie odeskim, w celu - jak podano - szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych, np. podczas masowych zamieszek.

Po zamachu w Charkowie 22 lutego, gdzie zginęło czterech uczestników Marszu Godności (upamiętniającego ofiary na kijowskim Majdanie), ukraińska Służba Bezpieczeństwa ostrzegła przed wzrostem zagrożenia terrorystycznego w Charkowie i Odessie.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: tas/tr / Źródło: 5.ua, newsru.ua

Raporty: