Wielki humbak walczy o życie u wybrzeży Wysp Szetlandzkich. Wieloryb zaplątał się w sieci służące do połowu homarów. Ratownicy robią, co mogą, by uwolnić cierpiące zwierzę, ale akcję psuje im zła pogoda.
Mierzący prawie osiem metrów humbak zaplątał się w sieci niedaleko Vidlina, na wschodnim wybrzeżu Wysp Szetlandzkich. Ratownicy natychmiast chcieli pospieszyć na pomoc uwięzionemu zwierzęciu, ale powstrzymała ich zła pogoda. Wiatr wieje bowiem chwilami bardzo silnie.
Ratownikom pomagają nurkowie. Ale zadanie nie jest proste, bo wieloryb jest wielki i może zabić uderzeniem ogona. W piątek po południu na miejsce miała przybyć jeszcze jedna ekipa z Londynu.
Wieloryb coraz słabszy
Ludzie są poruszeni losem walenia. Mają nadzieję, ze nurkom uda się uwolnić zwierzę. Humbak jest jednak coraz słabszy, bo coraz rzadziej wynurza się na powierzchnię, by zaczerpnąć tlenu. Ale mieszkańcy Szetlandów nie pierwszy raz widzą zaplątanego w sieci wieloryba i pocieszają się, że w przeszłości udawało im się przeżyć tygodnie.
Humbaki żyją w chłodnych wodach Oceanu Arktycznego, ale na zimę migrują na południe. Docierają nawet do Morza Karaibskiego.
jk/fac
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters