Nastolatek z Florydy walczy o życie po tym, jak podczas kąpieli w oceanie został zakażony rzadką amebą Naegleria fowleri - podaje stacja CBS News. Jednokomórkowy obcy organizm dostał się przez nos i zainfekował mózg chłopca - twierdzą lekarze. Dziecko jest obecnie w śpiączce.
1 lipca 13-letni Caleb Ziegelbauer wraz z rodziną udał się na plażę Port Charlotte Beach Park na Florydzie, by popływać w oceanie. Pięć dni później chłopiec zaczął skarżyć się na złe samopoczucie. Pojawiły się u niego ból głowy, halucynacje i problemy z orientacją. Rodzice zabrali nastolatka do szpitala.
Postawienie właściwej diagnozy zajęło kilka dni. Zdaniem lekarzy w trakcie kąpieli 13-latek został zakażony rzadką amebą Naegleria fowleri, która najprawdopodobniej dostała się do organizmu dziecka przez nos. W wyniku tego doszło do infekcji mózgu. Według lekarzy w takim stanie szanse na przeżycie wynoszą zaledwie trzy procent.
- Staramy się nie patrzeć zbytnio na liczby, ponieważ każdego dnia zdarzają się cuda. Myślę, że będziemy świadkiem kolejnego, który wydarzy się tutaj - powiedziała stacji CBS News ciotka Caleba.
Chłopiec jest obecnie w śpiączce w szpitalu dziecięcym Golisano Children's Hospital, gdzie pozostaje pod stałą obserwacją lekarzy.
Naegleria fowleri - "mózgożerna" ameba
Naegleria fowleri jest jedną z czterech znanych ameb, które wywołują choroby u ludzi. To jednokomórkowy organizm żyjący zazwyczaj w wodach słodkich, choć można go znaleźć także w nieprawidłowo utrzymywanych basenach.
Do zakażenia dochodzi, gdy mikrob dostaje się do organizmu człowieka przez nos, następnie wędruje do mózgu. Wywołuje u ludzi negleriozę, czyli ostre pierwotniakowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu.
Pierwsze objawy występują zwykle po tygodniu od zakażenia. Początkowo to gorączka, nudności, wymioty, bóle głowy, sztywność karku. Później pojawiają się problemy z koncentracją, utrzymaniem równowagi, drgawki i halucynacje. Po tych symptomach choroba postępuje bardzo szybko, większość zainfekowanych umiera.
Według amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób śmiertelność negleriozy wynosi aż 97 proc. Tylko cztery ze 154 zakażonych w latach 1962-2021 osób przeżyły.
Dwa tygodnie temu informowaliśmy o mieszkańcu stanu Missouri, który zakaził się Naegleria fowleri podczas kąpieli w jeziorze Lake of Three Fires na terenie stanu Iowa.
Jesienią ubiegłego roku pisaliśmy z kolei o śmierci dziecka z Teksasu, które zakaziło się podczas kąpieli w basenie.
Źródło: CBS News, TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock