Amerykańskie władze rozważają przekazanie Ukrainie bojowych wozów piechoty Bradley - poinformował w czwartek Bloomberg. Według ekspertów włączenie tych pojazdów do służby mogłoby jednak zająć miesiące.
Administracja USA rozważa przekazanie wozów bojowych Bradley w ramach kolejnego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy - podał w czwartek Bloomberg.
Według portalu, który powołuje się na źródła wtajemniczone w rozmowy, ostateczna decyzja w sprawie przekazania wozów jeszcze nie zapadła. Ale od dawna były one - obok czołgów Abrams - na ukraińskiej "liście życzeń", jeśli chodzi o amerykański sprzęt wojskowy.
Podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie, prezydent USA Joe Biden wymienił czołgi i pojazdy opancerzone jako jeden z czterech priorytetów, na jakich się Stany Zjednoczone skupia, jeśli chodzi o pomoc wojskową dla Kijowa.
Dotychczas Pentagon wysłał m.in. transportery opancerzone M113 i opancerzone wozy bojowe M1117 a także sfinansował modernizację w Czechach czołgów T-72 dla Ukrainy.
Wyszkolenie ukraińskich żołnierzy może zająć miesiące
Jak powiedział Bloombergowi ekspert think tanku CSIS Mark Cancian dostarczenie Bradleyów byłoby dużym wzmocnieniem dla Ukrainy, bo mają one większą siłę ognia niż M113 i M1117 dzięki uzbrojeniu ich w działka 25 mm i pociski przeciwpancerne TOW.
- W efekcie są to lekkie czołgi - powiedział. Dodał przy tym, że USA mają w swoich magazynach dużą liczbę tych wozów, choć przystosowanie ich do użytku i wyszkolenie ukraińskich żołnierzy mogłoby zająć miesiące.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: U.S. Army photo by Sgt. Randis Monroe