Europejska Agencja ds. Leków może przenieść się z Londynu do Strasburga, a w zamian Parlament Europejski przeniósłby swoją siedzibę ze Strasburga do Brukseli. Trwają rozmowy w tej sprawie - informują anonimowo europarlamentarzyści.
Z doniesień agencji Reutera wynika, że unijni europarlamentarzyści i urzędnicy prowadzą dyskretne rozmowy w tej sprawie, licząc, że przeniesienie siedziby Europejskiej Agencji ds. Leków (EMA) do Strasburga mogłoby wyeliminować sprzeciw Francji wobec utraty siedziby PE w swoim kraju. Reuters pisze, że takiemu scenariuszowi sprzyjać może francuski prezydent elekt Emmanuel Macron.
Europarlamentarzyści spotykają się w Strasburgu na jedną sesję w miesiącu, a w pozostałe dni pracują w Brukseli. Faktyczne utrzymywanie dwóch siedzib PE rodzi ogromne koszty związane z transportem czy wynajęciem hoteli, szacowane na 114 mln euro rocznie.
Potrzebna zgoda Francji
Sprawa przeniesienia siedziby PE ze Strasburga do Brukseli z powodu niepotrzebnych kosztów trafia na forum publiczne co jakiś czas. Do przeprowadzki konieczna byłaby zgoda Francji, bo wymagałoby to zmiany unijnych traktatów, zgodnie z którymi siedzibą PE jest Strasburg.
Odchodzący francuski prezydent Francois Hollande wskazał Lille jako miasto, do którego potencjalnie miałaby zostać przeniesiona EMA. Macron - jak pisze Reuters - może zmienić tę decyzję, jednak jest to potencjalnie ryzykowany ruch przed wyborami parlamentarnymi.
Poza tym na przeniesienie EMA do Strasburga musiałyby zgodzić się też inne unijne kraje, rezygnując ze swoich ambicji do przyjęcia na swoje terytorium siedziby regulatora ds. leków. Około 40 europejskich miast z 27 krajów UE wyraziło tym zainteresowanie.
Decyzja o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE oznacza dla Europejskiej Agencji ds. Leków konieczność wyprowadzki z Londynu. Wśród unijnych krajów, które chciałyby gościć siedzibę EMA, jest także Polska.
Roczny budżet 322 mln euro
Europejska Agencja ds. Leków odpowiada za ochronę zdrowia ludzi i zwierząt poprzez ocenę produktów leczniczych. Ocenia wnioski o europejskie pozwolenie na dopuszczenie do sprzedaży medykamentów. To największa unijna instytucja w Londynie, zatrudniająca 900 osób. Z rocznym budżetem w wysokości 322 mln euro, odwiedzana przez 36 tys. ekspertów rocznie, którzy przyjeżdżają pracować nad oceną leków, jest atrakcyjna dla unijnych stolic.
O tym, gdzie po Brexicie znajdzie się siedziba EMA, zadecydują szefowie państw i rządów wszystkich unijnych krajów, przewodniczący Komisji Europejskiej oraz szefowa unijnej dyplomacji.
Inną dużą unijną agencją w Londynie, która również będzie się przenosić do nowej siedziby, jest Europejski Urząd Nadzoru Bankowego (EBA).
Autor: skw/sk / Źródło: PAP