Umarł czekając na egzekucję

 
Edwards czekał na egzekucję w więzieniu w OhioCACorrections

Czekający na wykonanie wyroku śmierci za zabicie pięciu osób Edward Edwards zmarł z przyczyn naturalnych. Miał 77 lat. O zgonie poinformował rzecznik szpitala więziennego w Columbus (stan Ohio), gdzie przebywał skazaniec.

Edwards cierpiał na białaczkę, miał problemy z sercem i cukrzycę, a na procesie pojawiał się na wózku inwalidzkim wyposażonym w zbiornik z tlenem. Dokładna przyczyna śmierci nie jest jednak znana. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.

Mieszkaniec Louisville (w stanie Kentucky) został skazany na śmierć za zabicie swojego adoptowanego syna w 1996 roku. Zrobił to, by otrzymać 250 tys. dolarów z jego polisy na życie.

Jeszcze przed przyznaniem się do winy w tej sprawie odsiadywał dożywocie za swoje poprzednie zbrodnie: zabójstwo 21-letnich Billa Lavaco i Judith Straub w 1977 i pary 19-latków Tima Hacka i Kelly Drew, którzy zniknęli w 1980 roku.

Źródło: yahoo.com

Źródło zdjęcia głównego: CACorrections