Ukraińcy "z powodzeniem" uderzyli w punkt dowodzenia Rosjan

Ukraiński sztab generalny poinformował w niedzielnym sprawozdaniu, że "siły powietrzne, we współpracy z innymi komponentami sił obrony, z powodzeniem uderzyły w stanowisko dowodzenia wrogiego pułku strzelców zmotoryzowanych, znajdujące się we wsi Niechotiejewka w obwodzie biełgorodzkim w Rosji".

"W wyniku działań bojowych zarejestrowano eksplozje. Cel został pomyślnie trafiony" – podkreśliła ukraińska armia, zapowiadając, że wkrótce pojawią się nowe szczegóły w tej sprawie.

Zaatakowana przez Ukraińców Niechotiejewka to zamknięte obecnie rosyjskie przejście graniczne, prowadzące do ukraińskiej Hoptiwki.

Niechotiejewka położona jest w odległości około 60 km na północ od Charkowa, w który Rosjanie uderzyli w sobotę z zastosowaniem kierowanych bomb lotniczych. W wyniku ataku zginęły trzy, a rannych zostało 56 osób, w tym troje dzieci.

Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow przekazał w niedzielę, że w wyniku ostrzału artyleryjskiego sił ukraińskich zginęła jedna osoba: mieszkaniec wsi Sałtykowo. Trzy osoby - jak poinformował - zostały ranne.

Według Gładkowa, w ciągu ostatniej doby obwód biełgorodzki został ostrzelany "ośmiokrotnie". W kierunku regionu "wystrzelono 57 pocisków", region został zaatakowany także przez cztery drony, z czego jeden został zestrzelony - relacjonował Gładkow.

Szef okupacyjnych władz Sewastopola na zaanektowanym Krymie Michaił Razwożajew poinformował w niedzielę o ataku rakietowym sił ukraińskich. Jak oznajmił, wszystkie pięć "celów powietrznych" zostało zestrzelonych, ale szczątki pocisków - jak przekazał we wpisie na kanale Telegram - "spadły w strefie przybrzeżnej".

Razwożajew napisał, że co najmniej 14 osób zostało rannych.

Rosyjski kanał na Telegramie Astra podał, że ruch na moście Krymskim został wstrzymany.