Pogrążeni w żałobie przyjaciele oddali w czwartek hołd Wadymowi Chłupianiecowi, 26-letniemu tancerzowi baletowemu, który zginął w czasie walk z Rosjanami we wschodniej Ukrainie.
Wadym Chłupianiec, tancerz baletowy Teatru Narodowego Operetki Kijowskiej, został zastrzelony przez snajpera w okolicach Bachmutu, strategicznego miasta w obwodzie donieckim we wschodniej Ukrainie - podała ukraińska armia. Trumnę z ciałem tancerza wystawiono w kijowskim teatrze, dokąd wniesiona została przez kolegów i współpracowników Chłupianieca.
Wynoszeniu trumny towarzyszyły ostatnie oklaski dla artysty. - Wadym wybrał stronę światła i dobra przeciwko złu - mówił Bohdan Strutynskij, dyrektor artystyczny teatru. - Dzisiejszy hołd nie był tym, czym powinien być - aplauzem na zakończenie spektaklu, z widownią proszącą o bis - dodał.
Pochodzący z Doniecka 26-letni Chłupianiec wstąpił do wojska na ochotnika po inwazji Rosji na Ukrainę.
Walki na wschodzie Ukrainy
Rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewaty przekazał w środę, że na odcinkach frontu pod Bachmutem i Awdijwką wojska ukraińskie zniszczyły rdzeń rosyjskiej armii, składający się z zawodowych żołnierzy.
Plan Ukraińców na tych kierunkach polegał na maksymalnym wyczerpaniu wroga i zadaniu mu ciężkich strat. Te zamierzenia się powiodły, dlatego rosyjskie siły są teraz zmuszone do uzupełniania swoich oddziałów rezerwistami. W ciągu minionej doby do miejscowości Jałta w pobliżu Mariupola przybyło około trzech tysięcy wojskowych z mobilizacji - oznajmił Czerewaty, cytowany przez agencję UNIAN.
O problemach rosyjskich wojsk w Donbasie informował wcześniej w środę szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj. Jak powiadomił, wróg ma duże trudności z uzupełnianiem strat bojowych, dlatego tylko na odcinku frontu pomiędzy Biłohoriwką i Bachmutem posłał do natarcia około 2 tys. więźniów, zwerbowanych na wojnę w zakładach karnych.
Źródło: Reuters, PAP