Ukraińcy potwierdzają atak na ważny zakład w Rosji

Portal ukraińskiego tygodnika "NV" napisał, że drony Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), wywiadu wojskowego, a także sił specjalnych, zaatakowały w nocy z soboty na niedzielę zakład im. Swierdłowa w mieście Dzierżyńsk w obwodzie niżnonowogrodzkim w Rosji. To jedno z najważniejszych przedsiębiorstw, gdzie są produkowane materiały wybuchowe (wykorzystywane także w przemyśle, np. w górnictwie) i substancje używane do produkcji amunicji.

"NV" przypomina, że odległość miejsca ataku od granicy ukraińskiej wynosi 900 kilometrów. O ataku na zakład w Dzierżyńsku poinformował także portal Ukraińska Prawda, cytując rozmówców z SBU i wywiadu wojskowego.

Cytowani przez niezależne rosyjskie kanały na Telegramie mieszkańcy donosili o silnych eksplozjach i białym dymie w okolicy przedsiębiorstwa. Słychać było również odgłosy karabinów maszynowych.

Po inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę zakład im. Swierdłowa został objęty sankcjami takich państw, jak USA, Wielka Brytania, Japonia i Szwajcaria - przypomina niezależny rosyjski kanał na Telegramie Astra. Władze w Kijowie umieściły go także na tamtejszej liście sankcji "za wspieranie działań, które podważają lub zagrażają integralności terytorialnej, suwerenności i niezależności Ukrainy".

Kanał Astra napisał, że materiały wybuchowe produkowane w Dzierżyńsku są używane przez armię rosyjską w wojnie z Ukrainą.

"SBU popracowała nad zaostrzeniem sankcji wobec zakładu. Do sankcji gospodarczych dodaliśmy drony, które dają natychmiastowy efekt" - mówił rozmówca portalu NV, komentując atak.

Według sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych na terenie zakładu w Dzierżyńsku składowano także bomby kierowane.

Oficjalnego potwierdzenia ataku na ten obiekt ze strony Rosji nie było. Resort obrony w Moskwie poinformował jedynie, że w nocy z soboty na niedzielę nad obwodem niżnonowogrodzkim zostało strąconych osiem bezzałogowców.