Sobota w Dreźnie będzie gorąca. W demonstracji w związku z 65. rocznicą bombardowania miasta przez aliantów w 1945 roku weźmie udział blisko 8 tysięcy neonazistów.
Udział w sobotniej manifestacji zapowiadają członkowie neofaszystowskich ruchów nie tylko z Niemiec, ale także z Szwecji, Francji, Węgier i Słowacji.
Ulicami Drezna przejdą też wielotysięczne kontrdemonstracje. Mieszkańcy miasta utworzą z kolei łańcuch ludzkich rąk dla upamiętnienia ofiar nalotów oraz zbrodni hitlerowskich.
Przy takim składzie, nic dziwnego, że władze obawiają się zamieszek. W stan gotowości postawiono 4 tys. policjantów.
Demonstrują od lat
Niemieccy neonaziści od lat wykorzystują rocznicę bombardowania Drezna w nocy z 13 na 14 lutego 1945 r. do propagowania swojej ideologii i rewizjonizmu historycznego.
Celem neonazistów jest relatywizacja niemieckiej odpowiedzialności za zbrodnie i zniszczenia II wojny światowej oraz zrzucenie winy na aliantów.
Dywanowe naloty lotnictwa amerykańskiego i brytyjskiego na niemieckie miasta opisują jako "bombowy holokaust", przeprowadzony przez aliantów.
Silni neonaziści
W Saksonii, której stolicą jest Drezno, szczególnie silna jest neonazistowska Narodowodemokratyczna Partia Niemiec (NPD).
Wprowadziła ona swych posłów do parlamentu landu, choć jest izolowana przez pozostałe siły polityczne.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24