"Twittuję  na żywo własny atak serca"

 
"Twittuję swój atak serca"twitter.com

Reporter raportował o własnym ataku serca... na twitterze. Od pierwszego bólu po operację, przed którą pielęgniarka zabrała mu telefon, Tommy Christopher opisywał swój zawał. - Lekarze nie martwią się o to, że może stracić życie, ponieważ najwyraźniej nigdy go nie miał - komentował komik Jay Leno.

Dzielimy się ślubami, chrzcinami i komuniami, zdjęcia niemowląt tuż po porodzie na portalach społecznościowych to już niemal standard, zdarzyło się nawet poronienie na Twitterze, teraz przyszła pora na coś mocniejszego: zawał w sieci.

- Twittuję na żywo własny atak serca. Przebijcie to – rzucił wyzwanie polityczny reporter "Mediaite" Tommy Christopher w niedzielę o 1:26. Minutę później poinformował: "sanitariusze myślą, że przeżyję".

"Aaaa! Właśnie pielęgniarka oddała mi telefon"

Po kolejnej półgodzinie śledzący go internauci dowiedzieli się, że Christopher „dostanie cewnikowanie serca”. – Rany, jestem stary. To przygnębiające – napisał. Nie na tyle jednak przygnębiające, żeby odłożył komórkę. – Nie jest jak w filmach. Najbardziej śmiertelnie poważny atak w historii – pojawiło się minutę później.

Po kolejnej zaś minucie: - Wciąż boli, nawet po morfinie. Ok., teraz robię przerwę.

 
Poronienie na żywo (twitter.com) PAP/EPA

Przerwa potrwała niespełna sześć godzin. – Aaaa! Właśnie pielęgniarka oddała mi telefon. Zaatakowaliście moje serce… miłością – napisał. W kolejnych tweetach reporter informował o czekającej go operacji i postępach leczenia. Przeszedł wszczepianie bypassów, jego stan jest stabilny.

"Ronię. Dzięki niebiosom"

Atak serca na żywo na twitterze podchwyciły media, łącznie z popularnym Tonight Show Jaya Leno. Komik poświęcił mu fragment swojego monologu, w którym powiedział: - Lekarze nie martwią się o to, że (Tommy Christopher) może stracić życie, ponieważ najwyraźniej nigdy go nie miał.

Rok temu podobne zainteresowanie mediów, choć większe kontrowersje, wywołał tweet Penelope Trunk, która podzieliła się z resztą świata następującą informacją: „Jestem na spotkaniu zarządu. Ronię. Dzięki niebiosom, bo w Wisconsin jest pie****ona trzytygodniowa kolejka do kliniki aborcyjnej”.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: twitter.com