Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała w sobotę, że liczba ofiar śmiertelnych obecnej epidemii eboli wzrosła do 4922. Szacuje się, że zakażonych jest już ponad 10 tys. osób, głównie w państwach Afryki Zachodniej - Gwinei, Liberii i Sierra Leone.
Liczby podawane przez Światową Organizację Zdrowia dramatycznie się zmieniają. W środę wieczorem WHO poinformowała, że liczba ofiar eboli wynosi 4877. Zakażonych jest 9936 osób. Dane sprzed trzech dni w sobotę uległy aktualizacji.
50 więcej ofiar i kilkadziesiąt kolejnych zakażonych - to bilans zaledwie kilku dni.
Jaka jest prawdziwa liczba zakażonych?
Eksperci uważają, że prawdziwa liczba zakażonych jest znacznie wyższa, bo w trzech krajach najbardziej dotkniętych epidemią gorączki krwotocznej - Liberii, Gwinei i Sierra Leone - brakuje personelu do opieki nad chorymi.
Tylko w tych trzech państwach na ebolę zmarło do tej pory 4912 osób - alarmuje WHO. Odnotowano tam też 10114 przypadków zakażenia wirusem z ogólnej liczy 10141. Jednak najwięcej ofiar eboli jest w Liberii, gdzie według statystyk WHO do tej pory wirus spowodował śmierć 2705 osób.
Ebola - którą wykryto w 1976 roku - szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zakażonych ludzi i zwierząt. Wirus nie roznosi się drogą kropelkową.
Autor: jl//gak / Źródło: PAP