Zdaniem Aleksandra Szczygły, propozycja w sprawie tarczy antyrakietowej złożona przez Władimira Putina prezydentowi USA miała przede wszystkim zaskoczyć George'a W. Busha i była obliczona na efekt propagandowy w Europie Zachodniej.
Minister Obrony Narodowej Aleksander Szczygło w wywiadzie dla "Niezawisimej Gaziety" odniósł się do pomysłu rosyjskiego prezydenta, który zasugerował Amerykanom, by nie budowali bazy w Polsce i Czechach. Zamiast tego mieliby wykorzystać do swoich celów dzierżawioną przez Rosję bazę radarową w Azerbejdżanie lub stację radiolokacyjną budowaną w pobliżu Armawiru.
Propozycja Putina, w przekonaniu Szczygły, należy do takich, które prezydent Rosji od początku uważał za nierealane. - Ze względów technicznych propozycja Putina nie wpisuje się w koncepcje systemu obrony przeciwrakietowej przed nieprzewidywalnymi państwami.
Minister podkreślił, że stosowana przez Moskwę "retoryka zimnej wojny obliczona jest na wewnętrzne, rosyjskie audytorium". Według niego byłoby źle, gdyby gry przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi w Rosji podkopały zaufanie między Rosją i Zachodem.
"Polska odrzuciła inicjatywę Putina" - tak dziennik zatytułował wywiad.
Źródło: PAP