Podczas prezentacji trofeum Euro 2012 we Lwowie, jedna z działaczek ukraińskiego ruchu kobiecego Femen podjęła nieudaną próbę strącenia pucharu Henri Delaunaya na ziemię.
Młoda aktywistka, która zdjęła przy tym koszulkę, ukazując wykonany na ciele napis "Fuck Euro 2012", została aresztowana przez milicję.
Główną ideą tych mistrzostw w rozumieniu UEFA jest zarabianie pieniędzy, wykorzystywanie seksualne ukraińskich i polskich kobiet, oraz rozpijanie mężczyzn. Jesteśmy przeciwne Euro-2012. Atakujemy wszystkie symbole związane z mistrzostwami, w tym również ten stojący na piedestale garnek. Oleksandra Szewczenko
Była to już trzecia szarża feministek na puchar, który 11 maja przybył na Ukrainę z Polski. Dwa wcześniejsze ataki skończyły się upadkiem trofeum z podium i miały miejsce w Kijowie i Dniepropietrowsku.
"Stojący na piedestale garnek"
Ołeksandra Szewczenko, jedna z przywódczyń ruchu, wyjaśniła, że ataki na Puchar Delaunaya to część protestu przeciwko rozgrywkom Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie, oraz UEFA.
- Główną ideą tych mistrzostw w rozumieniu UEFA jest zarabianie pieniędzy, wykorzystywanie seksualne ukraińskich i polskich kobiet, oraz rozpijanie mężczyzn. Jesteśmy przeciwne Euro 2012. Atakujemy wszystkie symbole związane z mistrzostwami, w tym również ten stojący na piedestale garnek - powiedziała Szewczenko o pucharze.
- Walczymy z nimi gołą piersią i będziemy to robić także podczas samych mistrzostw - dodała aktywistka Femenu.
Będą kolejne ataki?
Puchar Henri Delaunaya odwiedził dotychczas sześć ukraińskich miast, które będą gościć rozgrywki Euro-2012: Kijów, Donieck, Charków i Lwów, oraz Iwano-Frankowsk i Dniepropietrowsk. Kolejnym miastem, gdzie będzie prezentowany, jest Odessa.
Z wypowiedzi Szewczenko wynika, że również tam ochrona Pucharu Delaunaya powinna mieć się na baczności. - O naszych planach w Odessie nie mogę na razie mówić - powiedziała w rozmowie z PAP.
Źródło: PAP