Masowy grób z 28 ciałami został odkryty w Sudanie. Według prokuratury szczątki należą do oficerów zabitych za udział w próbie zamachu stanu przeciw ówczesnemu prezydentowi Omarowi al-Baszirowi w 1990 roku. To drugie takie odkrycie w ciągu ostatnich miesięcy.
Ciała odnaleziono w masowym grobie w Omdurmanie, mieście ulokowanym po drugiej stronie Nilu Białego od stolicy kraju Chartumu. Jak przekazał agencji AFP prokurator Tagelsir al-Hebr, poszukiwania szczątków były elementem dochodzenia badającego zbrodnie pod rządami obalonego w ubiegłym roku Omara al-Baszira.
- Zlokalizowanie grobu zajęło trzy tygodnie. Obecnie ciała są wydobywane, a eksperci medyczni przeprowadzą testy w celu zidentyfikowania szczątków - dodał.
Jak przekazał przedstawiciel prokuratury, "dowody wskazują, że zbiorowa mogiła jest miejscem pochowania ciał oficerów zabitych w bezwzględny sposób".
Kolejne takie odkycie w ostatnich tygodniach
Zabici oficerowie mieli należeć do grupy spiskowców usiłujących wiosną 1990 roku obalić prezydenta Omara al-Baszira, który sam doszedł do władzy dzięki wojskowemu puczowi islamistów rok wcześniej, zastępując demokratycznie wybrany rząd.
Al-Baszir sprawował dyktatorską władzę aż do 2019 roku, kiedy został usunięty z urzędu przez wojsko w następstwie masowych i gwałtownych protestów w kraju.
Nowe znalezisko to już drugi zbiorowy grób odkryty w Sudanie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. W czerwcu nieopodal Chartumu znaleziono miejsce zbiorowego pochówku studentów zabitych w 1989 roku przez reżim al-Baszira za próbę ucieczki z wojska.
Proces
Odkrycia zbiegają się w czasie z procesem, który toczy się w Sudanie przeciwko byłemu dyktatorowi za przeprowadzony przez niego zamach stanu. Osądzić chce go również Międzynarodowy Trybunał Karny, który oskarża go o ludobójstwo w Darfurze.
Nowe władze Sudanu zapowiadały wydanie byłego prezydenta MTK, ale jak dotąd tego nie zrobiły.
Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Eric Lafforgue/Art in All of Us/Corbis via Getty Images