W stołówce liceum w amerykańskim Baltimore padły strzały. W dniu rozpoczęciu nowego roku szkolnego 17-letni uczeń został ciężko ranny. Sprawca został zatrzymany przez policję.
Do incydentu doszło w Perry Hall High School w Baltimore. Strzały padły w szkolnej stołówce w godzinach popołudniowych czasu lokalnego.
Dokładny przebieg zdarzenia nie jest jeszcze znany. 17-letni uczeń miał zostać postrzelony w plecy. W stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala śmigłowcem. Sprawca został zatrzymany przez policję. Nie ma doniesień o większej ilości strzałów, więc chodziło prawdopodobnie o porachunki pomiędzy dwoma uczniami, a nie masową strzelaninę.
- Usłyszałem dwa głośne wystrzały i tłum uciekających ludzi. Był straszny chaos. Wszyscy starali się wydostać na zewnątrz - mówił telewizji CBS jeden z uczniów. Po strzałach szkoła została na godzinę otoczona kordonem policji i zamknięta. Domniemany strzelec został aresztowany przez policję.
Media podają, powołując się na świadków, że ofiara i strzelec chwilę wcześniej głośno kłócili się. Część twierdzi, że był to odwet za wcześniejsze napastowanie.
Autor: mk//bgr / Źródło: CBS News