Trafiła kosa na kamień. Znany z ciętych komentarzy premier Włoch Silvio Berlusconi spotkał się z ostrą ripostą byłego premiera Czech, który kazał mu "trzymać buzię na kłódkę".
- Silvio Berlusconi przeprowadził zjadliwy atak na zdolność Republiki Czeskiej do przewodniczenia UE. Odpowiem mu tak: Silvio, mój przyjacielu, buzia na kłódkę - w ten sposób Mirek Topolanek odpowiedział na krytykę czeskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej.
Silvio Berlusconi przeprowadził zjadliwy atak na zdolność Republiki Czeskiej do przewodniczenia UE. Odpowiem mu tak: Silvio, mój przyjacielu, buzia na kłódkę. b. premier Czech Mirek Topolanek
Słowa, niecodzienne w polityce, padły na odbywającym się w Pradze IV forum europejskim poświęconym energii nuklearnej (ENEF).
Technik na Czele rządu
W czwartek Berlusconi powiedział, że paradoksem jest, iż w kraju przewodniczącym UE działa "rząd techniczny" z technikiem od "danych statystycznych" na czele. Tak premier Włoch nawiązał do Jana Fischera, swojego czeskiego odpowiednika, byłego szefa tamtejszego Urzędu Statystycznego.
- Unia Europejska powinna być protagonistką w świecie, by zagwarantować pokój, dobrobyt i koniec ubóstwa (...) Ale dzisiaj nie może odgrywać tej roli, jaką pełnią USA, Federacja Rosyjska i Chiny - mówił w czwartek Berlusconi. Dodał też, że jego zdaniem Europa na arenie międzynarodowej nie ma "autorytetu".
Premier wzięty w obronę
Jeszcze w czwartek na słowa Berlusconiego odpowiedział z Brukseli czeski komisarz ds. zatrudnienia, polityki społecznej i wyrównywania szans Vladimir Szpidla. Zapewniał, że Jan Fischer jest takim samym szefem rządu, jak Berlusconi.
W połowie półrocznego czeskiego przewodnictwa w UE Mirek Topolanek został zmuszony do odejścia z funkcji premiera po wotum nieufności parlamentu.
Źródło: PAP