Ratownicy alpejscy poinformowali, że w niedzielę, w pobliżu przełęczy Giau, we włoskich Dolomitach zeszła lawina. Żywioł porwał grupę narciarzy. Stan niektórych z nich jest krytyczny.
Trudna akcja ratunkowa
Do lawiny doszło około godziny 13. Masy śniegu zasypały czworo narciarzy. Jednemu z nich udało się samodzielnie wydostać, nie odnosząc żadnych obrażeń. To właśnie on wezwał pomoc i rzucił się na pomoc jednemu ze swoich towarzyszy.
Ratownicy górscy, którzy przybyli na miejsce, bardzo szybko zlokalizowali 51-letniego mężczyznę z Conegliano w Treviso, który został uwolniony ze śniegu. Przetransportowano go do szpitala w Pieve di Cadore. Stwierdzono u niego hipotermię oraz uraz kostki.
Dwoje innych narciarzy nie miało aż tyle szczęścia. Lawina ściągnęła ich znacznie niżej. Jedną osób był 38-letni mężczyzna. Ratownicy musieli odkopać go z dwumetrowej warstwy śniegu. Przeprowadzili reanimację, a następnie przetransportowali go helikopterem do szpitala w Mestre.
W jeszcze trudniejszej sytuacji znalazła się druga z porwanych, 40-letnia kobieta. Konieczne było skorzystanie z pomocy psa tropiącego. Warstwa śniegu, pod którą znajdowała się poszkodowana, sięgała ponad trzech metrów. Przetransportowano ją drogą lotniczą do szpitala w Treviso. Oboje narciarzy jest w stanie krytycznym.
Autorka/Autor: kw
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters