Sąd: Nawalny winny, ale za kraty nie trafi


Rosyjski sąd podtrzymał wyrok pięciu lat łagru dla jednego z liderów opozycji Aleksieja Nawalnego, jednak zawiesił przy tym wykonywanie kary. Przeciwnik polityczny Władimira Putina nie trafi póki co za kratki.

Wyrok łagru i dodatkowo grzywny w wysokości 500 tys. rubli (około 15,5 tys. dolarów) będzie nad Nawalnym wisiał niczym miecz Damoklesa i sąd zawsze może zarządzić jego wykonanie. Nawalny został skazany w lipcu tego roku. Uznano go winnymi sprzeniewierzenia funduszy należących do państwowego tartaku w 2009 roku, kiedy pracował jako doradca jego kierownika. Miał ukraść wraz z wspólnikami 16 milionów rubli (pół miliona dolarów).

Opozycjonista twierdzi, iż jego proces jest motywowany politycznie i nie przyznaje się do winy. Ewentualne więzienie ma być sposobem na odsunięcie go od polityki. Do tej pory wymiar sprawiedliwości jedynie utrudnia mu działalność polityczną licznymi aresztowaniami i procesem, ale nie uniemożliwił jej przez wsadzenie do łagru. Między innymi pozwolono mu na start w niedawnych wyborach na mera Moskwy.

Zawieszony wyrok pięciu lat więzienia pozostanie narzędziem w rękach władz. Zapewne pod błahym powodem będzie można wznowić jego wykonywanie i Nawalny trafi do łagru.

Autor: mk//gak / Źródło: PAP, tvn24.pl

Raporty: