Barack Obama i Bronisław Komorowski w poniedziałek wieczorem odbyli rozmowę telefoniczną - poinformował Biały Dom. Rozmowa dotyczyła m.in. sytuacji na Ukrainie. Jak mówił we "Wstajesz i wiesz" Stanisław Koziej, szef BBN, prezydenci USA i Polski rozmawiali m.in. o zwiększonej obecności wojsk Sojuszu na wschodniej flance NATO.
W opublikowanym w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego komunikacie Biały Dom poinformował, że obaj prezydenci "wymienili poglądy" przed zaplanowanym na wtorek spotkaniem w Warszawie przywódców dziewięciu członków NATO z Europy Środkowej i Wschodniej. "Prezydent Obama i prezydent Komorowski zgodzili się co do znaczenia podniesienia wydatków na obronność przez europejskich członków NATO" - stwierdza komunikat. Ponadto podkreślili znaczenie wkładu NATO w bezpieczeństwo Europy Środkowej i Wschodniej. "Obaj przywódcy podkreślili też potrzebę transatlantyckiej solidarności w odpowiedzi na tragiczne zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych i wysiłków Rosji zmierzających do destabilizacji Ukrainy" - dodano w komunikacie.
"Filary bezpieczeństwa"
Jak mówił we "Wstajesz i wiesz" Stanisław Koziej, szef BBN, z kryzysu na wschodzie Ukrainy trzeba wyciągnąć wnioski. Dlatego prezydenci USA i Polski rozmawiali m.in. o zwiększonej obecności wojsk Sojuszu na wschodniej flance NATO.
- To nasze najważniejsze oczekiwanie - zaznaczył szef BBN.
- Zewnętrznym filarem bezpieczeństwa Polski jest NATO, plus dwustronne relacje ze Stanami Zjednoczonymi - mówił Koziej.
Dodał, że Polsce zależy też, aby w zakresie bezpieczeństwa stworzyć "stałe mechanizmy współdziałania UE-NATO".
Jak mówił Koziej, między innymi o tym prezydent Komorowski będzie rozmawiał we wtorek w Warszawie podczas spotkania przywódców dziewięciu członków NATO z Europy Środkowej i Wschodniej. - Będzie namawiał naszych partnerów, abyśmy dali przykład, jak należy wzmocnić europejskie wysiłki w dziedzinie obrony - powiedział Koziej.
Potwierdzenie czerwcowej deklaracji
Jak poinformował podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Jaromir Sokołowski, Obama w trakcie rozmowy z Komorowskim przypomniał o swojej deklaracji, którą przedstawił w czerwcu w Warszawie, a która dotyczyła wzmocnienia flanki wschodniej NATO. Amerykański prezydent zapowiedział wówczas, że będzie prosił Kongres o zatwierdzenie 1 mld dolarów na wsparcie sojuszników Stanów Zjednoczonych. - Prezydent (Obama - red.) powiedział, że jest dobrej myśli, jeśli chodzi o zaakceptowanie tego projektu Białego Domu przez Kongres Stanów Zjednoczonych, przypomniał, że Stany Zjednoczone są żywotnie zainteresowane wzmocnieniem tej flanki (wschodniej NATO - red.) - zaznaczył Sokołowski. Jak dodał, prezydenci rozmawiali też o przygotowaniach do szczytu NATO na początku września w Newport. Zdaniem podsekretarza stanu, szczyt NATO w Newport będzie "najważniejszym szczytem od naszego wejścia do Sojuszu Północnoatlantyckiego 15 lat temu". - Jeśli tam (na szczycie - red.) uda się wzmocnić flankę wschodnią, to rzeczywiście będzie to gigantyczny sukces" - podkreślił Sokołowski.
Atak separatystów
Boeing 777 linii Malaysia Airlines, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, został 17 lipca najprawdopodobniej zestrzelony nad wschodnią Ukrainą pociskiem rakietowym odpalonym z obszaru kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów.
Wszyscy na pokładzie maszyny zginęli. Wśród ofiar najwięcej było Holendrów - 193 osoby. Holandia koordynuje międzynarodowe śledztwo w sprawie tragedii.
Autor: nsz//rzw / Źródło: Reuters,PAP