Rosyjski czołg XXI wieku

 
"Czarny Orzeł" tajemniczy następca T-90, którego rozwój zawieszonoarmor.kiev.ua

W 2015 do służby ma trafić nowy rosyjski czołg "Armada". - Docelowo stanie się podstawą rosyjskich sił pancernych - twierdzi gen. por. Jurij Kowalienko, były zastępca naczelnika zarządu pojazdów pancernych rosyjskiego ministerstwa obrony. Maszyna jednak najprawdopodobniej nie istnieje jeszcze nawet w formie prototypu.

Wojskowy zapewnia, że "Armada" będzie miał "fundamentalnie" nowe właściwości w porównaniu do obecnych czołgów. Na potrzeby maszyny miał zostać opracowany rewolucyjny automatyczny system ładowania działa, stworzono też nowy podział zadań między członkami załogi.

W automacie ładowania będzie miejsce na 32 pociski różnych typów, a ich uzupełnianie ma być o wiele szybsze i łatwiejsze niż w starszych typach. W obecnych rosyjskich czołgach ponowne załadowanie systemu zajmuje około godziny, w "Armadzie" ten czas ma zostać zredukowany do minut.

Inspiracje z przeszłości

Nowy czołg ma wykorzystywać fragmenty konstrukcji prototypowych czołgów rozwijanych po upadku ZSRR, które nigdy nie weszły do służby. Chodzi o "Czarnego Orła" i "Obiekt 195" nazywany nieformalnie T-95, które mimo zapewnień władz, nigdy nie trafiły do masowej produkcji.

Już w 2010 roku, rosyjska gazeta "Krasnaja Zwiezda" (periodyk finansowany przez Min. Obrony FR) donosiła, że jest opracowywana nowa "ciężka zunifikowana platforma Armata". Zbieżność nazw z czołgiem ujawnionym przez Kowalienkę jest wyraźna. Nowy pojazd miał zastąpić "Obiekt 195", którego rozwój w 2010 roku zawieszono, ponieważ był zbyt skomplikowany i nieekonomiczny.

Skryte projekty

"Obiekt 195", albo T-95 miał być rewolucyjną konstrukcją z automatyczną wieżą, specjalną pancerną kapsułą dla załogi w centrum pojazdu, aktywnymi systemami obrony (niszczącymi nadlatujące pociski i rakiety) i wieloma innymi nowoczesnymi systemami elektronicznymi. Spora część tych nowych technologii ma zostać zastosowana w "Armadzie".

"Czarny Orzeł" miał być natomiast czołgiem nowej generacji opracowywanym w latach 90-tych. W mediach pojawiały się na ten temat liczne spekulacje. Najprawdopodobniej istniał jeden lub dwa prototypy, które nigdy nie zostały całkowicie ukończone. Z powodu problemów finansowych program został zamknięty.

Po ujawnieniu programu Armada rosyjskie media oceniły, że projekt istnieje jedynie w wersji cyfrowej. Pracują nad nim konstruktorzy KB Uralwagonzawod we współpracy ze specjalistami KB Kirowskij Zawod i Transmasz z Omska.

Źródło: altair.com.pl

Źródło zdjęcia głównego: armor.kiev.ua