Rosyjskie służby pracują nad ustaleniem tożsamości sprawcy poniedziałkowego zamachu na moskiewskim lotnisku Domodiedowo. Niektóre rosyjskie media opublikowały zdjęcia głowy znalezionej na miejscu wybuchu i należącej prawdopodobnie do sprawcy zamachu. Dziennik "Komsomolskaja Prawda" pokazał zaś dziś przygotowany na zamówienie redakcji portret pamięciowy terrorysty.
Fotografia przedstawiająca głowę zamachowca-samobójcy pojawiła się na stronach internetowych serwisu Lifenews.ru oraz w tabloidowej gazecie "Komsomolskaja Prawda".
Dziennik zamówił też w Instytucie Etnologii i Antropologii ekspertyzę, która miała na podstawie zdjęcia czaszki zamachowca odtworzyć jego rysy. Użyto do tego specjalnego programu komputerowego. Dziennik publikuje dwa portrety pamięciowe domniemanego sprawcy zamachu.
"Na pewno nie typ kaukaski"
Gazeta powołuje się też na ekspertów, którzy podkreślają, że wiarygodne odtworzenie wyglądu na podstawie słabej jakości zdjęcia czaszki jest niemal niemożliwe.
Według badaczy, jedyne co można powiedzieć o rysach człowieka ze zdjęcia, to że są one typowe dla mieszkańca basenu Morza Śródziemnego. Grupa ta obejmuje m.in. Francuzów, Włochów i Arabów. - To na pewno nie jest typ kaukaski - powiedziała gazecie dr Tatiana Baluewa z laboratorium Instytutu Etnologii i Antropologii. A właśnie taka hipoteza odnośnie pochodzenia sprawcy pojawiła się krótko po zamachu.
Wcześniej cytowany przez agencję ITAR-TASS przedstawiciel organów śledczych zdementował podawaną przez różne media informację, że zamachu dokonali kobieta i mężczyzna. Powiedział on we wtorek, że podstawowa wersja ekipy dochodzeniowej nie zmieniła się: na lotnisku Domodiedowo wysadził się w powietrze jeden zamachowiec-samobójca - krępy mężczyzna w wieku 30-40 lat, o "europejskim wyglądzie".
Rosyjscy specjaliści pracują obecnie nad identyfikacją zamachowca, porównując zdjęcie z informacjami posiadanymi we wszystkich bazach danych.
Tożsamość 12 rannych nieustalona
Do zamachu na lotnisku Domodiedowo doszło w poniedziałek po południu. Zginęło 35 osób, ponad 180 zostało rannych.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych opublikowało 28 nazwisk ofiar tragedii. Przy siedmiu osobach figuruje adnotacja "nieznany".
W moskiewskich szpitalach nadal znajduje się 116 rannych. Do tej pory nie udało się ustalić tożsamości dwunastu z nich.
Źródło: kp.ru, lifenews.ru
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl