Obie strony głównie ostrzeliwują się artyleriąMON Ukrainy
Dowództwo ukraińskiej Operacji Antyterrorystycznej w Donbasie ogłosiło, że z terenów opanowanych przez separatystów wycofują się Rosjanie. - Ukrainę opuściło ponad tysiąc rosyjskich żołnierzy - twierdzą Ukraińcy. Pomimo to na froncie nieustannie dochodzi do wymiany ognia.
- Na kontrolowanych przez bojowników terytoriach zmniejsza się liczba oddziałów wojskowych Federacji Rosyjskiej. Ukrainę opuściło ponad tysiąc rosyjskich żołnierzy - przekazało ukraińskie dowództwo na Facebooku.
Pomimo pozytywnych informacji na temat sił rosyjskich w Donbasie nad linią zawieszenia broni nieustannie trwa wymiana ognia. Najczęściej dochodzi do ostrzałów artyleryjskich w okolicy lotniska w Doniecku, ważnej pozycji wojsk ukraińskich w Delbacewie i na północ od Ługańska.
Na zapleczu frontu separatyści pracują nad umocnieniem swojej władzy i stworzeniem systemu logistycznego dla bojówek. Według komunikatu ukraińskiego wojska w Doniecku ogłoszono utworzenie pułku wojsk wewnętrznych tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL), które mają dbać o stabilność.
Rosjanie na Ukrainie
W ubiegłym tygodniu minister obrony Ukrainy Stepan Połtorak powiedział, że na wschodzie Ukrainy znajduje się 7,5 tys. rosyjskich żołnierzy.
"Obecność 7,5 tys. członków rosyjskich sił zbrojnych na terytorium ukraińskim jest czynnikiem destabilizującym, który uniemożliwia nam szybkie opanowanie sytuacji w naszym kraju" - oświadczył. Zapowiedział, że wobec tego zagrożenia Ukraina ma zamiar zwiększyć liczebność swoich sił zbrojnych.
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24