Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow przekazał prezydentowi Stanów Zjednoczonych Barackowi Obamie nowe propozycje Moskwy w sprawie tarczy antyrakietowej. Doszło do tego podczas zeszłotygodniowego spotkania w Białym Domu. O całej sprawie pisze wtorkowy dziennik "Kommiersant".
Gazeta powołuje się w swoim artykule na dwa źródła: to rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow oraz ambasador Rosji w Waszyngtonie Siergiej Kislak.
Myślę, że zasługuje to (propozycja Rosji - red.) na dalsze rozważenie. Jak rozumiem z rozmów z moimi rosyjskimi rozmówcami, ta oferta jest nadal aktualna. Myślę, że to oferta, którą Stany Zjednoczone powinny być gotowe rozważyć Rose Gottemoeller
"Kommiersant" utrzymuje, że nowe propozycje, które miał złożyć Ławrow, stanowią rozwinięcie inicjatyw Władimira Putina. Rosyjski przywódca przedstawił je w lipcu 2007 roku na spotkaniu z ówczesnym prezydentem Stanów Zjednoczonych Georgem W. Bushem w Kennebunkport, w stanie Maine.
Wspólny system obrony
Putin zaproponował wtedy stworzenie przez Rosję i USA wspólnego systemu obrony przeciwrakietowej. Miał on powstać zamiast amerykańskiej tarczy, której elementy mają być rozmieszczone w Polsce i Czechach.
Zdaniem Putina elementami tego systemu mogłyby być rosyjskie stacje radiolokacyjne w Armawirze, na południu Rosji, i w Gabali, w Azerbejdżanie. Administracja Busha nie przyjęła oferty Moskwy.
Bush nie chciał, Obama rozważa
Innego zdania na temat propozycji ma ekipa Obamy, która ofertę rozważa. Mówiła o tym w przeddzień wizyty Ławrowa w Waszyngtonie, główna negocjatorka amerykańska w rozmowach rozbrojeniowych z Rosją, dyrektor ds. kontroli zbrojeń w Departamencie Stanu Rose Gottemoeller.
- Myślę, że zasługuje to na dalsze rozważenie. Jak rozumiem z rozmów z moimi rosyjskimi rozmówcami, ta oferta jest nadal aktualna. Myślę, że to oferta, którą Stany Zjednoczone powinny być gotowe rozważyć - oświadczyła w wywiadzie dla agencji Interfax i dziennika "Wriemia Nowostiej".
Poprawki techniczne
"Kommiersant" w sprawie nowych propozycji dotyczących tarczy cytuje opinię Siergieja Kislaka. Rosyjski ambasador w Waszyngtonie zapewnił, że nowe propozycje Moskwy jedynie rozwijają "techniczną stronę" wcześniejszej oferty.
Z kolei Siergiej Riabkow powiedział dziennikowi, że "skoro administracja USA dokonuje rewizji swojej polityki w sferze obrony przeciwrakietowej, to nie ma najmniejszego sensu, by Rosja zmieniała swoje stanowisko". Wiceminister zaznaczył, że przygotowywać się do odparcia ewentualnego uderzenia oba kraje powinny tylko wtedy, jeśli dojdą do wniosku, że groźby nie da się zażegnać, dlatego system przeciwrakietowy powinien mieć wymiar globalny.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24