"Wszędzie tam, gdzie wpływy gojów stanowią zagrożenie dla przetrwania Izraela, jest dozwolone ich zabijanie (...)" - napisał w swojej książce rabin. W czwartek został zatrzymany przez policję.
Rabin Josef Elicur, mieszkający w żydowskim osiedlu na Zachodnim Brzegu Jordanu, jest podejrzany o podżeganie do nienawiści na tle rasowym i do przemocy.
Na początku roku opublikowana została książka, której Elicur jest współautorem, wraz z innym rabinem. Jak relacjonuje dziennik "Haarec", znalazł się w niej zapis, że nie-Żydzi nie są "z natury obiektem współczucia", a ich atakowanie "może powstrzymać ich szczwane zapędy".
Autorzy pozycji uważają też, że zabijanie dzieci "wrogów Izraela" może być dozwolone, gdyż "jest jasne, że będą żywiły wobec nas przesądy, jak dorosną". Rabini piszą ponadto: "Wszędzie tam, gdzie wpływy gojów stanowią zagrożenie dla przetrwania Izraela, jest dozwolone ich zabijanie, nawet jeśli chodzi o sprawiedliwych wśród narodów świata".
Źródło: PAP