Putin oskarża: Zachód wykorzystuje kryzys na Ukrainie, by destabilizować region


Władimir Putin oskarżył we wtorek Zachód o to, że wykorzystując kryzys na Ukrainie, próbuje destabilizować cały region. Prezydent oświadczył, że wciąż zamierza chronić prawa Rosjan mieszkających poza granicami kraju. - Ani Rosja, ani kraje UE nie zdołały przekonać prezydenta Ukrainy, by nie wybierał drogi przemocy - podkreślił Putin.

W poniedziałek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zadecydował, że nie przedłuży rozejmu na wschodzie Ukrainy. Z kolei przewodniczący ukraińskiego parlamentu Ołeksandr Turczynow poinformował o wznowieniu operacji antyterrorystycznej.

Decyzje te ostro skrytykowało rosyjskie MSZ, które oceniło, że zmiana decyzji Kijowa w sprawie przedłużenia zawieszenia broni musiała być "inspirowana z zewnątrz".

Po południu głos w sprawie zabrał Władimir Putin. W czasie narady z rosyjskimi ambasadorami prezydent FR oskarżył Zachód o to, że wykorzystuje kryzys na Ukrainie, aby doprowadzić do destabilizacji całego regionu.

Ukraina jak Syria, Irak i Libia

Putin porównał Ukrainę do Syrii, Iraku czy Libii, które to kraje - jak przekonywał - przez interwencję zewnętrzną zostały popchnięte na skraj rozpadu, utraty suwerenności i katastrofy.

Rosyjski prezydent zapowiedział też, że zamierza wciąż bronić praw Rosjan mieszkających poza granicami kraju, używając dostępnych środków "gospodarczych, politycznych i humanitarnych".

Jak dodał, wysiłki Rosji i poszczególnych krajów unijnych nie zdołały przekonać ukraińskiego prezydenta, by zrezygnował z "drogi przemocy".

- Niestety, Petro Poroszenko podjął decyzję o wznowieniu operacji wojskowej, a my - mam na myśli siebie i europejskich kolegów - nie mogliśmy go przekonać, że droga do stabilnego, długotrwałego pokoju, nie wiedzie przez wojenną ścieżkę - podkreślił.

Putin wyjaśnił przy tym, że wcześniej Poroszenko nie był bezpośrednio odpowiedzialny za wydawanie rozkazów o podjęciu operacji na wschodzie. Teraz natomiast wziął jego zdaniem na siebie "pełną odpowiedzialność, tak wojskową, jak i polityczną".

Autor: kg/ŁOs/zp / Źródło: Reuters

Raporty: