Prorosyjski prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow, otworzył w piątek w Groznym największy - jak się podkreśla - meczet w Europie. Podczas ceremonii nazwał obecnego tam premiera Rosji Władimira Putina ""nadzieją i wsparciem dla całego muzułmańskiego świata".
- Wojna w Czeczenii została rozpętana w 1999 roku, żeby zniszczyć Rosję, ale naród czeczeński wspierany przez rząd federalny pokrzyżował te plany - mówił prezydent Czeczenii. Ramzan Kadyrow, u boku swego ojca Achmada Kadyrowa, który był poprzednim prokremlowskim prezydentem republiki, walczył z Rosjanami w pierwszej wojnie w Czeczenii (1994-1996), po czym obaj zmienili zdanie i stanęli po stronie Rosji.
Teraz Kadyrow pielęgnuje swój wizerunek dobrego muzułmanina. Ten ojciec sześciorga dzieci, który odbył już pielgrzymkę do Mekki, zakazał m.in. automatów do gry.
Oddany w piątek do użytku meczet może pomieścić nawet 10 tysięcy osób. Nosi imię Achmada Kadyrowa, ojca obecnego prezydenta, jednego z najbardziej znanych czeczeńskich muftich, który zginął w zamachu bombowym w 2004 roku. Do jego zabójstwa przyznał się legendarny czeczeński dowódca Szamil Basajew, który nie wybaczył mu zdrady narodu czeczeńskiego.
Piątkowa uroczystość odbyła się w strugach ulewnego deszczu. Mimo tego przybyło na nią ponad 2 tys. gości. Ich wizyta została okupiona problemami komunikacyjnymi - w związku z ceremonią zablokowano wjazd do centrum Groznego, a niezliczone patrole wojskowe i policyjne rozmieszczono co 100 metrów.
Meczet ma imponujące rozmiary. Jego minarety mierzą 62 m wysokości, a cały kompleks zajmuje 14 hektarów.
Źródło: PAP