Zdecydowana większość amerykańskich komentatorów negatywnie oceniła wstąpienie Donalda Trumpa na inauguracji prezydentury w piątek, zarzucając mu przedstawianie fałszywego obrazu współczesnej Ameryki.
Amerykańscy komentatorzy podkreślają populistyczny ton jego wystąpienia, który sprawiał wrażenie jakby nowy prezydent nadal prowadził kampanię wyborczą.
"Populistyczny manifest Donalda Trumpa"
"Inauguracyjne przemówienie Trumpa było wypowiedzianym głośno populistycznym manifestem skierowanym przeciwko politycznym elitom, który z pewnością ucieszy jego elektorat. Jak (manifest) zostanie przełożony na sprawowanie rządów, nie jest jasne, nie ulega jednak wątpliwości, że Trump rzucił się w wir głową w przód" – podkreśla zespół redakcyjny dziennika "The Wall Street Journal".
Dziennik w komentarzu zatytułowanym "Populistyczny manifest Donalda Trumpa" wskazuje, że Trump, jak często mu się zdarza, przedstawił współczesne amerykańskie życie bardziej ponuro niż jest ono w istocie, przywołując w jednym ze szczególnie wzbudzających irytację fragmentów "masakrę Ameryki".
"Subtelność nie jest w stylu Trumpa i Ameryka ma problemy, gdyż jednak słowo 'masakra' bardziej pasuje do Aleppo pod rosyjskim bombardowaniem" - pisze gazeta.
"Czego Trump nie rozumie o Ameryce"
Podobnego zdania jest redakcja dziennika "The New York Times", której w czasie kampanii wyborczej Trump często zarzucał, że jest wobec niego uprzedzona.
"Prezydent Trump przedstawił w piątek taką pozbawioną wdzięku i niepokojącą wizję Ameryki, że jego inauguracyjne przemówienie rodzi więcej wątpliwości niż nadziei związanych z jego prezydenturą" - napisano. Redakcja nowojorskiego dziennika w komentarzu zatytułowanym "Czego Trump nie rozumie o Ameryce" zarzuca nowojorskiemu miliarderowi częste mijanie się z faktami i wyciąganie uproszczonych wniosków. Powołując się na statystyki rządowe, zespół redakcyjny dziennika "The New York Times" przypomina, że "podczas gdy od roku 1987 Stany Zjednoczone utraciły ok. 5 milionów miejsc pracy w sektorze produkcyjnym gospodarki, produkcja przemysłowa wzrosła w tym okresie o 86 procent". "(...)Z pewnością handel jest częścią tego skomplikowanego zagadnienia, ale także związane jest to z automatyzacją…" - zauważa dziennik.
Konstytucja niekoniecznie na pierwszym miejscu
W wielu komentarzach sobotniej prasy amerykańskiej przewija się zaniepokojenie, że Trump tylko podczas składania przysięgi wspomniał o potrzebie przestrzegania Konstytucji Stanów Zjednoczonych.
"Jeśli ktokolwiek miał nadzieję, że prezydent Trump wykorzysta swoje (..)inauguracyjne wystąpienie do obniżenia politycznej temperatury Ameryki, to piątkowe wypowiedzi nowego prezydenta można określić tylko jako olbrzymie rozczarowanie" - czytamy w komentarzu redakcyjnym opublikowanym na łamach sobotniego wydania dziennika "The Washington Post".
Autor: kg\mtom / Źródło: PAP