Kary śmierci będą domagać się dla Jamesa Holmesa prokuratorzy. Śledczy poinformowali o tym w poniedziałek w sądzie. 25-latek oskarżony jest o dokonanie masakry w kinie w Denver w lipcu ubiegłego roku, podczas premiery najnowszego filmu o Batmanie.
W poniedziałek Holmes został przesłuchany przed sądem. Jego adwokaci w środę w ubiegłym tygodniu zaproponowali sądowi dobrowolne przyznanie się do winy swojego klienta. W ten sposób Holmes mógłby liczyć na wyrok kary dożywotniego więzienia, a nie kary śmierci.
Do wniosku obrońców 25-latka musiała się jednak ustosunkować jeszcze prokuratura. Śledczy w poniedziałek podczas przesłuchania ogłosili jednak, że będą żądać kary śmierci dla Holmesa.
Prokurator: Śmierć to sprawiedliwa kara
- Dla Jamesa Holmesa w tej sprawie sprawiedliwą karą jest kara śmierci - oświadczył prokurator George Brauchler, który poinformował, że zgodnie z zapowiedzią jego biuro przesłuchało 800 osób, w tym te, które przeżyły strzelaninę, a także osoby ranne i rodziny zabitych.
Podkreślił, że sam rozmawiał z 60 osobami, zanim podjęto decyzję w sprawie kary śmierci.
Początek w lutym
Żądanie prokuratury przesuwa termin rozpoczęcia procesu Holmesa. Sędzia, który zajmował się sprawą od początku i chciał rozpoczęcia procesu w sierpniu, przekazał ją innemu sędziemu. Ten z kolei zdecydował, że rozpocznie się on dopiero 3 lutego 2014 roku. Sędzia Carlos Samour Jr. oczekuje, że proces będzie trwał ok. czterech miesięcy.
Masakra na premierze
Holmes oskarżony jest o wielokrotne morderstwo pierwszego stopnia i wielokrotne usiłowanie morderstwa. 20 lipca ub. r. wtargnął on do jednego z kinoteatrów na przedmieściach Denver i otworzył ogień z broni automatycznej do widzów, zabijając 12 osób i raniąc 58. Później oddał się bez oporu w ręce policji.
Było to jedno z najtragiczniejszych tego rodzaju przestępstw w historii USA.
Autor: ktom//gak/k / Źródło: PAP, Reuters