- Wyjaśniliśmy sobie pewne rzeczy, będziemy rozmawiać dalej - tak prezydent Lech Kaczyński podsumował środowe spotkanie z szefem resortu obrony Bogdanem Klichem. Zapowiedział ogłoszenie w dniu 3 Maja czterech nominacji generalskich, choć Ministerstwo Obrony wie tylko o trzech.
Wizytujący oddziały w Kosowie Lech Kaczyński zapewnił, że 3 maja wręczy cztery nominacje generalskie. - Jeśli chodzi o nominacje, to jutro odbędą się tak jak zawsze. W końcu 15 sierpnia jest dzień Wojska Polskiego, a poza tym nie ma żadnego przepisu, który by nakazywał dawać nominacje generalskie tylko w dniu świąt narodowych bądź w święto Wojska Polskiego - powiedział prezydent.
Jak dodał, jego środowa rozmowa z ministrem obrony Bogdanem Klichem "była dobra". - Wyjaśniliśmy sobie pewne rzeczy, będziemy rozmawiać dalej - stwierdził. Dopytywany, czy w takim razie będą kolejne generalskie nominacje Lech Kaczyński powiedział, że "będą".
W poniedziałek pojawiła się informacja, że z 15 zaproponowanych przez Klicha kandydatur do awansów generalskich prezydent zaakceptował jedynie trzy. We wtorek prezydent wyraził przekonanie, że 127 generałów to wystarczająca liczba przy wielkości polskiej armii. Podkreślił, że to on decyduje o nominacjach.
Z Tuskiem o ustawie kompetencyjnej
Lech Kaczyński zapowiedział również, że w najbliższym czasie spotka się z premierem Donaldem Tuskiem. - Takie spotkanie będzie niezbędne - podkreślił. Prezydent nie potrafił jednak określić, kiedy do niego dojdzie.
Prezydent ma rozmawiać z szefem rządu o ustawie kompetencyjnej, dotyczącej współpracy między prezydentem, rządem i parlamentem w sprawach unijnych. W poniedziałek projekt takiej ustawy przedstawił klub PiS. Przedstawiciele tej partii przekonywali, że został on skonsultowany z Kancelarią Prezydenta.
PO zapowiedziała już, że go nie poprze. Zdaniem polityków tej partii, jest on bowiem sprzeczny z konstytucją. Premier powiedział we wtorek, że tzw. ustawę kompetencyjną "w ostatecznym kształcie" powinno przygotować Prezydium Sejmu, a założenia do ustawy przygotowało Rządowe Centrum Legislacji.
Podziękował za służbę
Prezydent Lech Kaczyński podczas swojej wizyty w Kosowie podziękował polskim żołnierzom, którzy tam stacjonują za ich służbę. Przekazał im także wyrazy uznania od amerykańskiego dowództwa, które jest zadowolone z pracy naszego kontyngentu.
Wizyta prezydenta w Kosowie nie trwała długo, ponieważ - jak mówił - w wyniku nieporozumienia helikoptery przygotowano na czwartek, a nie na piątek. - Ale ponieważ byłem w pobliżu, to nie ma mowy, żebym tu chociaż na chwilę nie wpadł. Mam nadzieję wpaść na dłużej - powiedział prezydent.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24