Wolniej znaczy oszczędniej - przekonali się o tym Hiszpanie, którzy po ograniczeniu dozwolonej prędkości na autostradach o 10 kilometrów, zaoszczędzili na paliwie w ciągu miesiąca 200 milionów euro.
Informację podał hiszpański minister przemysłu, turystyki i handlu Miguel Sebastian. Oszczędności dotyczą tylko marca. Dozwolona prędkość została w Hiszpanii zmniejszona ze 120 do 110 km/h.
Połowę z tej sumy stanowiła oszczędność na akcyzie i innych podatkach.
Mniej benzyny, więcej pieniędzy
Miguel Sebastian powiedział, że rząd na zmniejszeniu importu paliw uzyskał oszczędności rzędu 94 milionów euro. Zapotrzebowanie na benzynę zmalało w marcu w Hiszpanii o 12,7 proc., a na olej napędowy - o 6,8 proc. Było to najmniejsze zużycie miesięczne od 2003 roku.
Ograniczając dozwoloną szybkość na autostradach, rząd hiszpański wprowadził jednocześnie kilkuprocentowe obniżki cen biletów kolejowych na krótkich i średnich trasach.
Nie dotyczyły one kolei wielkich prędkości, AVE (rozwijają 250-300 km na godzinę), które są spółką prywatną.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu