Pozew ws. firmy Andżeliki Borys wycofany


Inspekcja podatkowa Grodna wycofała pozew w sprawie ogłoszenia bankructwa firmy "Polonika", stworzonej przez Związek Polaków na Białorusi (ZPB) - poinformował wiceprezes nieuznawanego przez władze białoruskie ZPB Andrzej Poczobut.

- W Sądzie Gospodarczym obwodu grodzieńskiego miał się rozpocząć proces w sprawie wszczęcia procedury bankructwa firmy "Polonika". Inicjatorem tego procesu była inspekcja podatkowa miasta Grodna - wyjaśnił Poczobut. Dodał, że przed sądem na rozpoczęcie rozprawy czekało około stu członków ZPB. W pewnym momencie wyszedł do nich przewodniczący sądu i powiedział, że inspekcja podatkowa wycofuje się ze swych zarzutów i procedura ogłoszenia bankructwa nie zostanie wszczęta.

Kwadrans i po sprawie

Po tym oświadczeniu na salę rozpraw wpuszczono jedynie 18 osób, w tym dotychczasową i obecną szefową Związku: Andżelikę Borys i Andżelikę Orechwo, którym oficjalnie ogłoszono decyzję inspekcji podatkowej. Rozprawa trwała najwyżej 15 minut.

W opinii Poczobuta decyzja musiała zapaść w ostatniej chwili, dlatego że na sali rozpraw znajdował się zarządca antykryzysowy, czyli osoba, którą w razie rozpoczęcia procedury bankructwa sąd może wyznaczyć do kierowania firmą.

"Nielegalna działalność charytatywna"

Wiceprezes nieuznawanego przez władze białoruskie ZPB podkreślił, że decyzja oznacza, że "na razie nie ma zagrożenia dla firmy +Polonika+", ale nałożone na nią kary równowartości łącznie 40 tys. dolarów nadal obowiązują. Grzywny nałożono na firmę za nielegalną działalność charytatywną i koncertową.

- To nasze taktyczne zwycięstwo. W tej chwili nie ma niebezpieczeństwa, że przejmą firmę, że szkoła, która działa przy "Polonice" będzie musiała być zamknięta - zaznaczył Poczobut. - Nie wiadomo, na jak długo białoruskie władze podjęły tę decyzję - zastrzegł dodając, że przyczyn poniedziałkowej decyzji nikt nie wyjaśnił.

Krok do przodu, krok do tyłu

Zdaniem Poczobuta jest to przejaw "braku konsekwencji białoruskich władz". - Od dłuższego czasu obserwujemy, że robi się jeden krok, obserwuje się reakcję, a gdy jest ona zdecydowana - jak w tym przypadku - wtedy robi się krok do tyłu - tłumaczył wiceprezes Związku.

Dyrektorem "Poloniki" jest Andżelika Borys, do czerwca kierująca Związkiem Polaków, ale nieuznawana za szefową ZPB przez władze w Mińsku. Firma prowadzi m.in. szkołę społeczną, w której języka polskiego uczy się ponad 400 osób. 23 września firma została poinformowana o odblokowaniu jej rachunku bankowego i wstrzymaniu egzekucji grzywny.

Źródło: PAP