Pożary słabną. Ateny ocalone


Ogień, z którym od piątku walczą greccy strażacy, słabnie. W tej chwili grecka straż pożarna próbuje opanować już tylko dwa pożary, informuje Polskie Radio.

Greckim strażakom w walce z ogniem pomogła zmiana zmiana kierunku wiatru i koledzy z innych krajów - w Grecji pojawiły się bowiem samoloty gaśnicze z Włoch i Francji.

Teraz płoną już tylko dwa ogniska żywiołu w odległości około 30 kilometrów od Aten. Nie oznacza to jednak, że strażacy ogłosili zwycięstwo. Nadal starają się powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia i tłumią pojawiające się gdzieniegdzie małe pożary.

Katastrofalne straty po pożarze

Od piątku spłonęło 31 tysięcy hektarów greckich lasów i pól uprawnych oraz 150 domów. Szacuje się, że straty wywołane przez żywioł mogą dorównać tym sprzed dwóch lat - w 2007 roku w wyniku pożarów, które strawiły ponad 250 tys. hektarów, Grecja straciła 1 punkt procentowy PKB.

W tegorocznych pożarach nikt jednak nie zginął. Pięć osób zostało poparzonych, a u kilkudziesięciu wystąpiły problemy z oddychaniem. W 2007 r. na Peloponezie i wyspie Eubei zginęło ponad 70 osób.

Źródło: Polskie radio, PAP, Reuters